Prezydent: Dzień Flagi i Dzień Polonii łączą się ze sobą w symboliczny sposób
To piękne i znamienne, że 2 maja Dzień Flagi oraz Dzień Polonii i Polaków za Granicą łączą się w sposób bardzo symboliczny - mówił prezydent Andrzej Duda
- 05/02/2017 06:00 AM
To piękne i znamienne, że 2 maja Dzień Flagi oraz Dzień Polonii i Polaków za Granicą łączą się w sposób bardzo symboliczny - mówił prezydent Andrzej Duda na uroczystości, podczas której odznaczył osoby zasłużone dla Polonii oraz wręczył flagi państwowe organizacjom krajowym i polonijnym.
Prezydent przekazał też pierwsze legitymacje uczniom z polskiej, sobotniej szkoły im. Dywizjonu 303 w Sutton w Wielkiej Brytanii.
W uroczystości wzięli udział także m.in. pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda, marszałkowie Sejmu Marek Kuchciński oraz Senatu Stanisław Karczewski, ministrowie rządu premier Beaty Szydło, szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Sadurska, Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. dywizji Jarosław Mika oraz Komendant Główny Policji nadinsp. Jarosław Szymczyk.
Prezydent podkreślił, że 2 maja łączy w sobie dwa elementy. "Łączy w sobie wyjątkową cześć i radość z naszych biało-czerwonych barw z naszą wielką wspólnotą, pod którą wszyscy jesteśmy, pod którą wszyscy żyjemy na całym świecie, łączy nas Polaków w Dniu Flagi i w Dniu Polonii i Polaków za granicą" - mówił.
"To piękne i znamienne, że te dwie uroczystości, chociaż przecież przyjęte w różnych latach łączą się właśnie 2 maja w sposób dla mnie osobiście bardzo symboliczny, łączą pamięć naszą o rodakach poza granicami i ich pamięć o nas jako tych, którzy w ich ojczyźnie mieszkają, w ziemi, z której się wywodzą często ich dziadkowie, rodzice, z naszymi barwami narodowymi, tak drogimi sercu każdego Polaka niezależnie od tego czy mieszka tu, na miejscu w Rzeczpospolitej, czy mieszka poza jej granicami" - powiedział prezydent.
Podkreślił, że niekiedy poza granicami kraju barwy narodowe są "jeszcze bardziej wzruszające". "Zwłaszcza gdzieś daleko od Polski, na drugiej półkuli, gdzie spośród 20 mln naszych rodaków i ludzi polskiego pochodzenia żyjących na całym świecie mieszka także bardzo wielu" - dodał.
Podczas wtorkowej uroczystości, która odbyła się na dziedzińcu Belwederu prezydent wręczył odznaczenia państwowe siedmiu osobom zasłużonym w działalności na rzecz środowisk polonijnych.
Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski odznaczeni zostali: prezes Zjednoczenia Nauczycieli Polskich na Ukrainie Adam Chłopek oraz działaczka Związku Harcerstwa Polskiego działającego poza granicami kraju, nauczyciel i pedagog szkół polonijnych w Wielkiej Brytanii Małgorzata Zajączkowska.
Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski odznaczeni zostali: dyrektor Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie przy Konferencji Episkopatu Polski ksiądz Leszek Kryża oraz żołnierz Armii Krajowej, prezes Klubu Weteranów Armii Krajowej w Wilnie Stanisław Poźniak.
Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski odznaczone zostały wnuczki Jana Baczewskiego, współtwórcy Związku Polaków w Niemczech, współzałożyciela Związku Mniejszości Narodowych w Niemczech i prezesa Związku Polskich Towarzystw Szkolnych oraz posła na Sejm Ustawodawczy w latach 1947 - 1952 Elżbieta Baczewska i Gabriela Baczewska-Pazda oraz działaczka społeczna na rzecz Związku Polaków w Kazachstanie Tonia Zinkiewicz.
Prezydent wręczył również 18 flag państwowych w uznaniu wybitnych zasług i szczególnych osiągnieć w działalności polonijnej, społecznej, kulturalnej i gospodarczej instytucjom, organizacjom i stowarzyszeniom, w tym m.in. szkołom im. gen. Władysława Andersa, Sanktuarium Matki Bożej Gietrzwałdzkiej, nadburzańskiemu oddziałowi Straży Granicznej, Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL, Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu oraz Fundacji Marcina Gortata.
Z kolei 8 legitymacji szkolnych prezydent wręczył uczniom z sobotniej szkoły im. Dywizjonu 303 w Stutton w Wielkiej Brytanii. Dzięki nim będą oni mieli w Polsce prawo do takich samych zniżek, np. na przejazd środkami transportu publicznego, jak uczniowie szkół w kraju.
Uhonorowanym we wtorek prezydent podziękował za przyjęcie odznaczeń państwowych. "To tylko symbol podziękowania ze strony Rzeczypospolitej, nie prezydenta, Rzeczypospolitej za wasze piękne życie, za wasza piękną działalność, za to wszystko, co robiliście przez lata, co robicie cały czas dla naszych rodaków, dla polskości, dla Polski" - powiedział.
Prezydent podziękował także przedstawicielom organizacji krajowych oraz polonijnych, którzy podczas uroczystości odebrali polskie flagi państwowe.
"Niech one powiewają nad waszą działalnością, niech zawsze będą symbolem Rzeczypospolitej, która niezależnie do tego gdzie będziecie na świecie, gdzie będziecie działali, gdzie będziecie realizowali swoją działalność, żeby zawsze Rzeczpospolita była z wami. I żebyście wy zawsze dumnie pod flagą Rzeczypospolitej stali" - mówił Duda.
Przypomniał ponadto, że rok temu podpisał prezydencki projekt ustawy ws. przyznania legitymacji szkolnych dla uczniów szkół polskich za granicą. "Dziękuję jeszcze raz Sejmowi, Senatowi za to, że ta ustawa została uchwalona, za to, ze mogłem ją podpisać, dziękuję ministerstwu, polskiemu rządowi za współpracę przy ostatecznym jej przygotowaniu, jestem za to wdzięczny" - podkreślił.
Do uczniów sobotniej szkoły im. Dywizjonu 303 w Sutton w Wielkiej Brytanii, którzy we wtorek odebrali polskie legitymacje szkolne prezydent powiedział, że są one nie tylko symbolem. "To legitymacje, które są legitymacjami polskich uczniów, dające zniżkę na środki transportu zbiorowe, te publiczne w naszym kraju, do polskich muzeów, parków narodowych" - zaznaczył.
Ta legitymacja - podkreślił prezydent - "oznacza polskiego ucznia". "Oznacza to, że jesteście członkami wspólnoty polskich uczniów, uczniów polskich szkół, takich samych uczniów jak wasi rówieśnicy, którzy chodzą do szkoły tutaj, w ojczyźnie. Jesteście razem, jesteście tacy sami, tworzycie jedną wspólnotę polskich dzieci, polskiej młodzieży szkolnej" - powiedział Duda.
Ponadto prezydent podziękował osobom zasłużonym dla utrzymania polskości i wspierania Polaków na Wschodzie.
"Chciałem też podziękować polskiemu rządowi i polskiemu parlamentowi - Sejmowi i Senatowi - za zmiany jakie nastąpiły w ustawie o repatriacji, za zmiany które ułatwiają wszystkim tym, którzy chcą do Polski przyjechać, chcą do Polski wrócić, ułatwiają tę decyzję przez stworzenie w naszym kraju lepszych nich dotychczas warunków" - zaznaczył Duda.
Podkreślił, że cieszy się, iż "ta Rzeczpospolita, z tym rządem, z tym parlamentem, z nim jako prezydentem, takich zmian w polskim prawodawstwie dokonuje".
"Takich zmian, które mają ułatwić to prawo wyboru, to prawo wyboru powrotu do ojczyzny. Nawet jeżeli się w niej nie urodziłem, ale jeżeli z tego właśnie kraju pochodzę, bo to jest moja ojczyzna i tak czuję w sercu - mimo, że urodziłem się, mieszkałem gdzieś daleko poza granicami na Wschodzie, bo tak zrządził los" - mówił prezydent. "Cieszę się, że ten powrót do ojczyzny będzie teraz łatwiejszy" - podkreślił.
Obowiązująca od 1 maja br. nowelizacja ustawy repatriacji wprowadza nowe formy pomocy finansowej dla repatriantów oraz ułatwia powrót i osiedlania się w Polsce osobom polskiego pochodzenia. Chodzi o osoby zesłane lub deportowane przez władze ZSRR do: Armenii, Azerbejdżanu, Gruzji, Kazachstanu, Kirgistanu, Tadżykistanu, Turkmenistanu, Uzbekistanu lub azjatyckiej części Federacji Rosyjskiej, a także potomków tych osób. (PAP)
Reklama