Papież Franciszek powiedział w środę wiernym podczas audiencji generalnej, że chrześcijaństwo „nie jest ideologią czy systemem filozoficznym, ale pielgrzymką wiary”. Dodał, że „zamknięte, racjonalistyczne serce” nie jest w stanie zrozumieć chrześcijaństwa.
„Chrześcijaństwo jest łaską” - mówił Franciszek. Rdzeniem wiary, jak wskazywał, jest zmartwychwstanie Jezusa.
Papież zauważył, że dzięki dramatycznej historii świętego Pawła, którego życie całkowicie przemieniło spotkanie z Jezusem, można zrozumieć istotę chrześcijaństwa. “A Paweł nie był ministrantem, był prześladowcą” chrześcijan, "dumnym ze swych przekonań" - przypomniał Franciszek.
Wskazywał wiernym, że być chrześcijaninem oznacza „nie wychodzić od śmierci, ale od miłości Boga” i zmartwychwstania.
"Gdyby wszystko skończyło się śmiercią, mielibyśmy w Jezusie wzór najwyższego oddania, ale to nie rozbudziłoby naszej wiary" - tłumaczył papież. Dodał, że dlatego Jezusa nie należy uważać za "bohatera".
„A gdy zapytają nas o przyczyny naszego otrzymanego w darze uśmiechu i naszego cierpliwego dzielenia się, wtedy możemy odpowiedzieć, że Jezus jest nadal tutaj, że wciąż żyje wśród nas” - powiedział Franciszek. Zachęcił Polaków, by głosić to „z pokojem i radością płynącą z wiary”. (PAP)
Ewa Malcher
