Wideo. Gabrielle Giffords odchodzi z Kongresu

Kongresmanka Gabrielle Giffords rezygnuje z zasiadania w Kongresie. Demokratyczna polityk z Arizony, która rok temu została postrzelona podczas spotkania z wyborcami, w specjalnym wideo poinformowała, że w tym tygodniu złoży mandat, aby skoncentrować się na rehabilitacji. Mimo że Gabrielle Gifford poczyniła ogromne postępy od strzelaniny, w której zginęło 6 osób, a ona sama w krytycznym stanie, z kulą w mózgu trafiła do szpitala, to droga do pełni sprawności jest jeszcze dla 41-letniej polityk bardzo długa. Giffords ma poważne problemy z mówieniem i chodzeniem, i wciąż poddawana jest intensywnej fizykoterapii. W powrocie do zdrowia wspiera jej nieustannie jej mąż, były astronauta Mark Kelly. Zobacz: Minął rok od strzelaniny w Tucson W nagraniu, które w niedzielę Gabrielle Giffords opublikowała na swej stronie internetowej, polityk przyznaje, że niewiele pamięta z tragicznego dnia 8 stycznia 2010 roku, ale nigdy nie zapomni zaufania jakie otrzymała od ludzi, którzy wybrali ją na swą reprezentantkę w Kongresie. „dziękuję za Wasze modlitwy i za to, że daliście mi czas na powrót do zdrowia. „Mam jeszcze przed sobą dużo pracy, aby powrócić w pełni do sił i dlatego uznałam, że będzie najlepiej dla Arizony, jeżeli w tym tygodniu złożę rezygnację” – powiedziała Giffords. Kongresmanka zapowiada jednak, że powróci do pracy na rzecz swego stanu. Gabrielle Goffords w poniedziałek spotka się z wyborcami, którzy przed rokiem przyszli się z nią spotkać w Tucson, do których ogień otworzył Jared Loughner. Zabił on 6 osób i ranił 13. W tym tygodniu demokratyczna polityk na ręce przewodniczącego Izby Reprezentantów Johna Boehnera złoży oficjalny list z rezygnacją z mandatu. Pismo otrzyma także gubernator Arizony Jan Brewer, która w ciągu 72 godzin od otrzymania rezygnacji zarządzi specjalne wybory uzupełniające. Republikańska gubernator przyznała, że wierzy iż Gabby Giffords nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa i powróci do polityki. Zobacz: Wideo. Pierwszy wywiad Gabrielle Giffords od czasu strzelaniny Gabrielle Giffords w Kongresie USA od 2007 roku reprezentowała ósmy okręg wyborczy stanu Arizona. Na politycznej mapie stanu, zdominowanej przez Republikanów, Giffords była niewątpliwie wschodzącą gwiazdą Partii Demokratycznej, cieszącą się dużym poparciem wyborców, o czym przekonała się w 2010 roku, wygrywając kolejne wybory do Kongresu. Po ogłoszeniu rezygnacji Giffords, pojawiły się głosy, że o jej miejsce w Kongresie powinien ubiegać jej mąż, były astronauta NASA Mark Kelly. mp