Alicja Otap
21-letni Piotr Róg, który jadąc z prędkością ponad 100 mil na godzinę zabił 16 lutego trzy osoby i sam zginął w wypadku w Des Plaines k. Chicago, był wielokrotnie karany za różne wykroczenia drogowe, a jego prawo jazdy było czterokrotnie zawieszane. Takiej liczby wykroczeń większość kierowców nie ma przez całe życie.
Przypomnijmy, że do tragicznego wypadku doszło 16 lutego tuż przed godz. 21 w Des Plaines na północno-zachodnich przedmieściach Chicago. Według raportu policyjnego, Piotr Róg jechał z prędkością ponad 100 mil na godz. w okolicy 170 Northwest Highway, gdy jego mercedes zderzył się czołowo z chevroletem impalą, który następnie wszedł w kolizję z SUV, toyotą highlanderem. Ranny pasażer samochodu prowadzonego przez 21-letniego Roga został przewieziony w stanie krytycznym do szpitala Lutheran General w Park Ridge.
Jak podaje telewizja ABC7, od uzyskania prawa jazdy Piotr Róg kilka razy był karany za przekroczenie dozwolonego ograniczenia prędkości, niezatrzymanie się na czerwonym świetle oraz jazdę pod prąd. Prawo jazdy Piotra Roga zostało zawieszone trzy razy z powodu kumulacji zbyt wielu wykroczeń w krótkim czasie i po raz czwarty w październiku ubiegłego roku w związku z konsumpcja alkoholu przed ukończeniem 21 roku życia. Dokument został mu oddany w styczniu 2017 r.
W rezultacie wypadku spowodowanego przez Piotra Roga 16 lutego śmierć poniosła rodzina jadąca chevroletem: 52-letni Kevin Crawford, jego żona 50-letnia Anita Crawford i ich 20-letnia córka Kirsten Crawford. Crawfordowie osierocili 15-letnią córkę i 10-letniego syna.
Osoby znajdujące się w trzecim samochodzie uczestniczącym w kraksie – w toyocie highlanderze – odniosły niegroźne obrażenia; otrzymały pomoc medyczną w miejscu zdarzenia i nie wymagały hospitalizacji.
(ao)
