Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 13 października 2024 05:27
Reklama KD Market

PŚ w skokach - Stoch trzeci w Pjongczangu, triumf Krafta



Kamil Stoch był w środę trzeci w konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w południowokoreańskim Pjongczangu. Wygrał Austriak Stefan Kraft, który zmniejszył do stu punktów stratę do prowadzącego w klasyfikacji generalnej cyklu Polaka.

W pierwszym oficjalnym konkursie na obiekcie wybudowanym na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie drugi był Niemiec Andreas Wellinger.

Stoch w pierwszej serii nie miał szczęścia do wiatru. Trafił na najgorsze warunki, osiągnął 126,5 m i zajmował czwarte miejsce ex aequo z Michaelem Haybockiem, choć Austriak poszybował o 5,5 metra dalej. W drugiej - już bez niekorzystnych podmuchów - podwójny mistrz olimpijski z Soczi skoczył 134 m, co wystarczyło do awansu na podium.

Polak już po raz 11. w sezonie znalazł się w czołowej trójce. Dotychczas ma w dorobku sześć zwycięstw, trzykrotnie był drugi i dwa razy zajął trzecie miejsca. Łącznie po raz 42. ukończył zawody PŚ na podium.

W środę wszystkim "odleciał" Kraft, który wynikiem 138 m w pierwszej serii ustanowił rekord skoczni. Nad drugim Wellingerem miał aż 11,6 pkt przewagi. W finale ponownie pokazał, że jest ostatnio w świetnej dyspozycji. Uzyskał 137,5 m i zapewnił sobie ósme w karierze zwycięstwo w PŚ.

Po Turnieju Czterech Skoczni Austriak błyszczy formą. W ośmiu rozegranych później konkursach aż siedem razy znalazł się na podium, a trzykrotnie stanął na jego najwyższym stopniu. Gdy nie udało mu się wskoczyć na "pudło", był czwarty.

Stabilną formę prezentuje też Wellinger, a dzięki drugiej lokacie w środę awansował, kosztem Macieja Kota, na piątą pozycję w PŚ.

Polak, który w sobotę w Sapporo cieszył się z pierwszego w karierze triumfu w PŚ, w Pjongczangu był siódmy. Skakał równo, choć bez błysku, wiatr też nie był jego wielkim sprzymierzeńcem. W środę przegrał m.in. z Niemcem Stephanem Leyhe i Słoweńcem Anze Laniskiem, którym warunki w drugiej serii pomogły polecieć na odległość 139,5 m i zostać współrekordzistami obiektu.

Lokatę w "10" klasyfikacji generalnej obronił Piotr Żyła, który w pierwszej z dwóch prób przedolimpijskich zajął 27. miejsce; to jego drugi najgorszy występ w sezonie. Po raz pierwszy od konkursu w Lillehammer 11 grudnia, gdzie uplasował się na 30. pozycji, nie zmieścił się w "20".

W PŚ tuż za jego plecami czai się Słoweniec Peter Prevc, który traci do Polaka już tylko siedem punktów.

W środę formą nie błysnęli także pozostali biało-czerwoni, co może nieco zaskakiwać po udanych treningach i kwalifikacjach. Dawid Kubacki uplasował się na 19. pozycji, Jan Ziobro był 30., a do finałowej serii nie awansował Stefan Hula zajmując po skoku na odległość 114 m odległe 47. miejsce.

- Pierwszy skok w dzisiejszym konkursie to katastrofa. Był totalnie spóźniony, odbiłem się z buli. Drugi był już zdecydowanie lepszy, normalny. Taki, jaki chciałbym oddawać zawsze - przyznał Stoch.

Lider pucharowej klasyfikacji dodał, że warunki atmosferyczne w środę rzeczywiście sprawiały trochę problemów, ale musieli się z nimi zmierzyć wszyscy, nie tylko on.

Na pytanie, czy w walce o "Kryształową Kulę" najgroźniejszym rywalem będzie zwycięzca środowych zawodów Stefan Kraft, Stoch podkreślił, że postawa Austriaka nie jest dla niego zaskoczeniem. - On od pewnego czasu rzeczywiście skacze bardzo dobrze, ale groźnych rywali jest więcej. Przecież nasz zespół też jest w czołówce. Teraz nie ma sensu oglądać się na rywali, tylko dobrze robić swoje.

Zapytany o to, czy miał możliwość zwiedzenia okolic Pjongczangu, Stoch powiedział, że wolne przedpołudnie w środę poświęcił na sen i regenerację organizmu. - Gdy jestem z żoną na urlopie, lubimy zwiedzać, poznawać ludzi. Ale zawody to moja praca, nie ma czasu na rozrywki.

W czwartek w mieście przyszłorocznych igrzysk odbędzie się drugi konkurs. Po nim skoczkowie wrócą do Europy na mistrzostwa świata, które odbędą się w Lahti, oraz dziewięć zawodów PŚ, w tym sześć indywidualnych.
Wyniki: 

1. Stefan Kraft (Austria) 293,5 (138,0/137,5)
2. Andreas Wellinger (Niemcy) 279,8 (136,0/136,0)
3. Kamil Stoch (Polska) 268,2 (126,5/134,0)
4. Anze Lanisek (Słowenia) 256,8 (130,0/139,5)
5. Stephan Leyhe (Niemcy) 256,7 (130,5/139,5)
6. Daniel Andre Tande (Norwegia) 254,6 (132,5/126,5)
7. Maciej Kot (Polska) 252,5 (131,0/127,0)
8. Michael Hayboeck (Austria) 251,2 (132,0/129,0)
9. Karl Geiger (Niemcy) 245,2 (131,0/123,0)
10. Robert Johansson (Norwegia) 244,6 (129,0/123,5)
...
19. Dawid Kubacki (Polska) 231,6 (124,0/130,5)
27. Piotr Żyła (Polska) 224,3 (125,0/122,5)
30. Jan Ziobro (Polska) 216,9 (129,5/121,5)
47. Stefan Hula (Polska) 84,6 (114,0)

Klasyfikacja generalna PŚ (po 20 z 27 konkursów):
1. Kamil Stoch (Polska) 1240 pkt
2. Stefan Kraft (Austria) 1140
3. Daniel Andre Tande (Norwegia) 1074
4. Domen Prevc (Słowenia) 892
5. Andreas Wellinger (Niemcy) 788
6. Maciej Kot (Polska) 783
7. Michael Hayboeck (Austria) 651
8. Manuel Fettner (Austria) 611
9. Markus Eisenbichler (Niemcy) 587
10. Piotr Żyła (Polska) 516
11. Peter Prevc (Słowenia) 509
...
20. Dawid Kubacki (Polska) 267 pkt
27. Jan Ziobro (Polska) 119
28. Stefan Hula (Polska) 110
58. Aleksander Zniszczoł (Polska) 9
62. Klemens Murańka (Polska) 4

Klasyfikacja Pucharu Narodów (po 23 z 33 konkursów):
1. Polska 4198 pkt
2. Austria 3818
3. Niemcy 3814

(PAP)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama