Służby imigracyjne USA aresztowały w ostatnim czasie ponad 680 nielegalnych imigrantów, z których około 75 proc. było skazanych za różne przestępstwa - poinformował minister bezpieczeństwa narodowego John Kelly w wydanym w poniedziałek komunikacie.
Wszystkie aresztowane osoby "stanowiły zagrożenie dla bezpieczeństwa, bezpieczeństwa granic lub integralności systemu imigracyjnego w naszym kraju" - podkreślił minister.
Kelly sprecyzował, że aresztowani imigranci byli skazani za różne przestępstwa, w tym "zabójstwo, czynną napaść seksualną, czyny lubieżne z udziałem dziecka, nieprzyzwoite zachowanie w obecności osoby niepełnoletniej, przemyt narkotyków, pobicie, napaść, jazda pod wpływem narkotyków i zarzuty związane z posiadaniem broni palnej".
Według federalnej agencji imigracyjno-celnej (ICE) przeprowadzone przez jej przedstawicieli aresztowania nie różnią się od podobnych akcji z przeszłości. ICE zdementowała też "zalew ostatnich doniesień o rzekomym tworzeniu przez nią punktów kontrolnych czy wyrywkowych kontroli"; doniesienia te określiła jako "fałszywe, niebezpieczne i nieodpowiedzialne".
Organizacje broniące praw imigrantów twierdzą, że ostatnie działania służb imigracyjnych prowadzone w sposób brutalniejszy niż wcześniej w ramach dekretu podpisanego w styczniu przez nowego prezydenta USA Donalda Trumpa.
Jako kandydat w wyborach szefa państwa Trump zapowiadał stanowczą walkę z nielegalną imigracją. Krótko po zaprzysiężeniu na urząd podpisał dekret, na mocy którego każdy imigrant przebywający w USA nielegalnie może zostać poddany przyspieszonej deportacji, a zwłaszcza osoby z zaległym nakazem deportacji lub które były skazane wyrokiem sądu, dopuściły się oszustwa lub co do których zachodzi podejrzenie popełnienia przestępstwa, np. naruszenia przepisów imigracyjnych.
Za prezydentury Baracka Obamy rząd skupiał się na deportacji imigrantów przebywających w kraju nielegalnie i stanowiących zagrożenie dla bezpieczeństwa oraz tych, którzy nielegalnie przekroczyli granicę w ostatnim czasie. Mimo węższych kryteriów niż w przypadku dekretu Trumpa, za prezydentury Obamy deportowano ponad 2 mln osób, w tym 409 tys. osób w rekordowym pod tym względem 2012 roku - pisze agencja AP. (PAP)
Reklama