Prezydent Andrzej Duda w piątek w Wolbromiu (małopolskie) odebrał tytuł honorowego obywatela tego miasta. "Wielkim zaszczytem jest to, że w sposób symboliczny przyjmujecie mnie państwo do swojej społeczności" - powiedział prezydent podczas uroczystej sesji rady miasta.
"To dla mnie ogromne przeżycie. Miasto tak mocno wpisane w historię Polski, w historię Małopolski od prawie 700 lat, nadaje mi tytuł honorowego obywatela. Ale przede wszystkim jestem bardzo wzruszony tym, że to państwo mi go nadajecie, że tym samym przyjmujecie mnie państwo do swojej społeczności, do społeczności wolbromian" - mówił prezydent.
Zaznaczył, że gdy w przeszłości odwiedzał miasto jako poseł dobrze czuł się w tworzonej przez mieszkańców atmosferze dobra, sympatii, poważnego podejścia do spraw ważnych dla Wolbromia.
Podziękował innym posłom za wspólną pracę na rzecz Wolbromia, ponad politycznymi podziałami. "Bardzo za to dziękuję, bo mimo tego, że czasem byliśmy z różnych ugrupowań politycznych, to była zawsze dobra atmosfera szacunku wzajemnego, współdziałania. Nie tylko nie przeszkadzaliśmy sobie nawzajem, ale wręcz przeciwnie, byliśmy razem w tych sprawach, które były ważne i które trzeba było załatwiać" - mówił prezydent.
"Pewnym dowodem tego, jak zawsze odbierałem Wolbrom było to, że na wydarzenia, które tu były organizowane, czy to dni Wolbromia czy dożynki, przyjeżdżała ze mną moja córka, moja żona. Wierzcie mi państwo, Wolbrom był jedynym miastem, gdzie moje panie ze mną przyjeżdżały. Moja żona zanim została pierwszą damą, nigdy nie brała udziału w żadnych wydarzeniach, gdzie byłem jako poseł" - wspominał prezydent.
Jak dodał, atmosfera Wolbromia, zaangażowanie i sposób, w jaki przeżywano i organizowano wszystkie ważne dla miasta wydarzenia, "były takie, że po prostu warto było w tym uczestniczyć". "Uśmiecham się tu zwłaszcza do pań z kół gospodyń wiejskich, którym dziękuję z całego serca z obecność" - dodał.
Prezydent podkreślił, że miasto w swojej 700-letniej historii z uporem odradzało się za każdym razem m.in. po zniszczeniach potopu szwedzkiego, pożarach, szkodach wyrządzonych przez epidemię cholery.
"Dlaczego? Dlatego, że państwo tacy jesteście. Z pokolenia na pokolenie nie opuszczacie swojej ziemi, swojego miasta. Jest może wiele miejsc w Polsce i na świecie, w których może żyłoby się wygodniej. A jednak jesteście tutaj cały czas i jeśli coś się zniszczy to to naprawiacie z uporem, zdecydowanie" - powiedział Duda.
O mieszkańcach Wolbromia mówił, że są "niezwykle rodzinni, życzliwi, pracowici, zaradni". "To są wspaniałe cechy. To cechy, które powodują, że ludzie osiągają sukces, nawet jeżeli są przeciwności losu" - powiedział prezydent.
Przewodniczący Rady Miejskiej Wolbromia Dariusz Gorgoń przypomniał, że uchwała dot. przyznania tytuł honorowego obywatela Wolbromia Andrzejowi Dudzie została podjęta 28 maja 2015 r. Podkreślił, że przed objęciem funkcji głowy państwa Andrzej Duda nie raz bywał na sesji wolbromskiej rady miejskiej czy na uroczystościach w mieście.
"Przyjeżdżając do Wolbromia spotykał się pan z mieszkańcami. Dla nich wygłosił pan otwarty wykład poświęcony pamięci prezydenta profesora Lecha Kaczyńskiego. Bywał pan w Wolbromiu jako osoba publiczna, znajdowało się tu również pana biuro poselskie. Bywał pan również jako osoba prywatna, ze swoją rodziną, uznając nasze miasto za miejsce, gdzie można wypocząć po trudach intensywnej, publicznej działalności" - powiedział Gorgoń w laudacji.
Podziękował prezydentowi za przyjęcie tytułu honorowego obywatela Wolbromia.(PAP)
Reklama