Polonijni kierowcy ciężarówek postanowili uczcić pamięć zamordowanego w Berlinie polskiego kierowcy Łukasza Urbana. 29 grudnia zawieszą na swoich ciężarówkach polskie flagi i czarne żałobne wstążki.
19 grudnia w Berlinie zamordowany został polski kierowca ciężarówki Łukasz Urban. Morderca działający w imieniu Państwa Islamskiego Anis Amri wjechał w tłum zgromadzony na świątecznym jarmarku. W wyniku ataku zginęło 12 osób, a 56 odniosło rany. Zdaniem prowadzących śledztwo niemieckich służb, Łukasz Urban został zastrzelony, a terrorysta użył jego ciężarówki do dokonania ataku.
Dzień po śmierci Łukasza Urbana polscy kierowcy postanowili uczcić jego pamięć. W mediach społecznościowych stworzyli wydarzenie pt. „Klakson dla zamordowanego w Berlinie kierowcy TIR-a”. 20 grudnia o godz. 15.00 ciężarówki zatrzymywały się w bezpiecznych miejscach, a kierowcy przez minutę trąbili klaksonami.
Do akcji przyłączyli się kierowcy jeżdżący po Europie, a w ich ślady poszli polonijni kierowcy z Chicago. Na 29 grudnia zaplanowali akcję oflagowania swoich ciężarówek. Oprócz flag na pojazdach zawisną żałobne kiry. – Robimy to, żeby oddać hołd naszemu zamordowanemu w Berlinie koledze. To, co przydarzyło się Łukaszowi Urbanowi mogło spotkać każdego z nas, czy to w Europie, czy w Stanach Zjednoczonych. Zachęcam wszystkich polonijnych kierowców ciężarówek, aby 29 grudnia wywiesili polskie flagi – powiedział nam organizator akcji, kierowca ciężarówki Marcin Fryc.
Pogrzeb Łukasza Urbana odbędzie się w piątek, 30 grudnia w Baniach w województwie Zachodniopomorskim.
(gd)