Rodzice chcieliby przychylić dzieciom nieba. Pragną, żeby były szczęśliwe, wesołe, żeby nie cierpiały, nie przeżywały porażek, rozczarowań, nie zetknęły się z ciemną stroną życia. Wydaje się im, że osiągną to, jeżeli spełnią zachcianki dzieci, jeżeli dadzą im wszystko, czego niegdyś im sam brakowało. Tymczasem dawka niedoboru pozwoli cieszyć się i docenić to, co się będzie miało w przyszłości. Zastanówmy się nad tym z okazji nadchodzących świąt. Mądre świąteczne dawanie może być cenną lekcją finansowej edukacji.
Daj dziecku radość oczekiwania
Łatwo dać dziecku jakąś zabawkę, ale trudniej mieć pewność, że przyniesie ona prawdziwą radość. Tymczasem nie sam prezent uszczęśliwia, lecz oczekiwanie na niego.
Warto zacząć od tego, by nie spełniać zachcianek dziecka, gdy ono tylko czegoś zechce, a nawet zanim zacznie marzyć. Dawanie rowerka dwulatkowi czy tableta trzylatkowi nie ma sensu, gdyż dziecko jeszcze nie odczuło potrzeby posiadania tych przedmiotów. Jeśli dziecko bez wysiłku otrzymuje to, co zechce, a nawet zanim zechce, to zabijamy w nim naturalnie motywowane impulsy, które wiodą do działania. Uczymy je wtedy, że wszystko w życiu pojawia się samo, bez wysiłku, że jest normalne.
Gdy zarzucamy dziecko materialnymi przedmiotami, zanim nawet odczuje potrzebę ich posiadania, odbieramy mu radość oczekiwania. Pragnienia i dążenie do ich spełnienia uczą życia i zaradności, wzmacniają i wzbogacają emocjonalnie.
Dawaj skarby niematerialne
Najważniejszym naszym zadaniem jako rodzica jest wypełnić życie dziecka bogactwem niematerialnym. Prawdziwe wartości, to nie gromadzenie martwych przedmiotów, lecz miłość i szacunek, to radość dzielenia się swoim szczęściem z innymi. Matka, która przywołuje dziecko do porządku przestrogą, że jeżeli nie będzie grzeczne, to ona mu już nic nie kupi, daje dziecku do zrozumienia, że miłość mierzy się ilością materialnych przedmiotów.
Daj dziecku swój czas. Pod choinkę połóż „kupon" na wspólną wycieczkę za miasto, czy pójście do ZOO albo do kina na wybrany przez dziecko film.
Odkryj radość dawania
Dziecko powinno wiedzieć, że dawanie daje więcej satysfakcji niż egoistyczne branie. Należy dziecko uczyć zadowolenia z tego, co posiada, dzielenia się i pomocy tym, którzy mają mniej. Dlatego warto od czasu do czasu razem z dzieckiem przejrzeć jego szafę i razem zanieść do kościoła czy sierocińca ubranka i zabawki, z których wyrosło. Dziecko samo powinno zdecydować, z czym się rozstać, a co jeszcze zatrzymać.
Przed świętami powinno aktywnie uczestniczyć w wybraniu prezentów dla rodzeństwa i dziadków oraz w przedświątecznych przygotowaniach. Prezent nie musi być kupiony. Dziecko może coś narysować, nauczyć się piosenki czy wierszyka, pod opieką mamy upiec ciasto. Oczywiście, "pomoc" dziecka jest dla rodziców czasochłonna, ale uczy wzajemności w obdarowywaniu.
Daj kieszonkowe
Gdy tylko dziecko zaczyna liczyć, pojęcie pieniądza przestaje być atrakcją. To dobra pora, aby dać maluchowi kilka drobniaków. Dodawanie i odejmowanie monet jest znakomitą lekcją matematyki. Kieszonkowe dla większego dziecka jest znakiem zaufania rodziców. Daje pewnego rodzaju autonomię, bo pociecha może samodzielnie pieniędzmi dysponować.
Rada. Połóż pod choinkę kopertę z pierwszym kieszonkowym. Nastolatkowi otwórz konto w FamZoo albo podobne.
Daj dziecku przykład
Praktykuj to, co wyznajesz. Dzieci budują swoje pierwsze zachowania i wartości na podstawie obserwacji rodziców. Jeśli rodzic osądza kogoś na podstawie tego, co ta osoba posiada, a nie na podstawie tego, jakim jest człowiekiem, dziecko wyrośnie w poczuciu konfliktu między wartościami moralnymi a materialnymi. Zechce otaczać się materialnymi symbolami sukcesu, a jeśli mu zabronimy, będzie się czuło niedowartościowane.
Jeżeli wizyta dziadków zawsze wiąże się z prezentami, to dziecko jest uczone, że uczucia wyrażane są tylko przez dawanie materialnych rzeczy. Pamiętajmy, ze najmłodsi widzą nawet wtedy, gdy nie patrzą, słyszą, nawet gdy nie słuchają.
Konsekwencja w postępowaniem z dzieckiem, dawanie mu dobrego przykładu, nie bywają łatwe, ale pomagają wyrobić odpowiednie nawyki i ukształtować charakter.
Naucz dziecko nie marnować
Od najwcześniejszego wieku uczmy dziecko, by nie marnować jedzenia, wody, elektryczności i czasu. Dla dziecka powinno stać się naturalne, że bierze się na talerz tylko tyle, ile się zje, że nie leje się wody bez potrzeby, że nie zostawia się włączonego światła w pustym pokoju, nie bawi się w piaskownicy w nowym ubranku. Dziecko samo spostrzeże, że można rysować po dwóch stronach kartki papieru, że nie trzeba niszczyć zabawek.
Jeżeli będziemy konsekwentni, dziecko jak gąbka wchłonie zasady szanowania rzeczy, środków, pieniędzy i te nawyki pozostaną mu na całe życie. Będzie rozumieć, że zasoby na ziemi są limitowane, że musimy gospodarzyć nimi mądrze bez względu na to, czy mamy dużo pieniędzy czy mało.
Co to ma do finansów? Otóż to, że dziecko nauczone szacunku do tego, co je otacza, nie będzie domagać się zakupów, które stanowią marnowanie pieniędzy. Będzie rozumieć, że niektórych rzeczy nie potrzebuje. Pod warunkiem, że widzieć będzie logikę w argumentacji. Dlatego więc:
Stwórz logiczne ograniczenia
Dziecko musi rozumieć słowo „nie”. Pojmie je wtedy, gdy odmowa będzie logicznie uzasadniona. Na pytanie dziecka: „dlaczego”, nie odpowiadajmy „bo ja tak chcę”, czy „bo tak ma być i koniec”. Spokojnie powinniśmy wyjaśniać powody nawet najmniejszym latoroślom. Przyczyną odmowy powinien być zdrowy rozsądek oraz naturalne limity, typu: „mama nie ma na to teraz pieniędzy”.
Wiemy, że materialne rzeczy nigdy nie zastąpią miłości rodziców, ale w drodze do emocjonalnego dojrzewania dziecko musi otrzymać odpowiednią dozę i miłości, i ograniczeń.
Wnioski
Zasypywanie dziecka materialnymi przedmiotami bardziej szkodzi niż cieszy. Radosne na nie oczekiwanie, marzenia, sprawianie radości innym, bliskość kochających rodziców – daje dziecku prawdziwe szczęście. Korzystając z właściwych wzorców, dziecko nabywa prawidłowego podejścia do spraw materialnych i właściwego funkcjonowania w rodzinie i społeczeństwie. Wesołych Świąt!
Elżbieta Baumgartner
jest autorką wielu poradników, między innymi książek pt. „Jak szczędzać na podatkach”, „Amerykańskie emerytury”, „Jak chować pieniądze przed fiskusem”, „Jak inwestować w fundusze powiernicze” i wielu innych. Są one dostępne w D&Z House of Books, albo bezpośrednio od wydawcy: Poradnik Sukces, 255 Park Lane, Douglaston, NY 11363, tel. 1-718-224-3492, www.poradniksukces.com
***
Uwaga, pytania do autorki należy wysyłać e-mailem: [email protected]
Reklama