Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 26 września 2024 20:21
Reklama KD Market

Wegańskie batoniki twix

Wegańskie batoniki twix
dsc_3505
Przygotowanie: godzina i 15 minut, koszt: około 10 dol.

Składniki:

Baza (ciastko):
kubek mąki kokosowej (ang. coconut flour)
1/8 kubka cukru kokosowego (ang. coconut sugar)
1/3 kubka oleju kokosowego (ang. coconut oil)
2 łyżki syropu klonowego (ang. maple syrup)
Karmel:
2 kubki fig bez pestek (ang. pitted dates)
2 łyżeczki masła migdałowego (ang. almond butter)
0,5 łyżeczki ekstraktu waniliowego (ang. pure vanilla extract)
Polewa:
400 g ciemnej czekolady (75 proc.)
łyżeczka roztopionego oleju kokosowego

Macie swój ulubiony batonik? Któż go nie ma... Ja lubię twix. Dziś jego domowa wersja. Zapewniam, że połączenie kokosowej bazy (ciasteczko) i karmelu figowego jest tak dobre, że spokojnie można zjeść od razu 4-5 batoników! Do tego są one łatwe do wykonania. Można zrobić całą blaszkę i przechowywać w zamrażarce. Idealne jako dodatek do popołudniowej kawy lub herbaty.

Na początek proponuję zamoczyć figi na godzinę w gorącej wodzie.
Rozgrzewamy piekarnik do temperatury 350 F (180 C). W misce mieszamy wszystkie składniki potrzebne do zrobienia ciasta, czyli bazy batonika. Ciasto powinno się lepić do rąk. Jeśli jest zbyt suche, można dodać więcej syropu klonowego lub olej kokosowy.
Kwadratową foremkę (9 cali) wykładamy papierem do pieczenia i kładziemy na dnie foremki ciasto. Dokładnie je dociskamy do dna, żeby nie popękało podczas pieczenia. Wkładamy do nagrzanego już piekarnika na 10-15 minut, aż będzie złotobrązowe.
Wszystkie składniki figowego karmelu wrzucamy do blendera i miksujemy przez 3 do 5 minut, na jednolitą masę.

Wyjmujemy bazę z piekarnika. Studzimy. Nakładamy na nią karmel, dokładnie rozsmarowując na całości i wkładamy do zamrażarki na około pół godziny.

Roztapiamy czekoladę z olejem kokosowym. Wyjmujemy bazę z karmelem z zamrażarki, kroimy na w miarę równe prostokąty – rozmiar według własnego uznania. Każdy moczymy w czekoladzie, a następnie z powrotem wkładamy na kilka minut do zamrażarki. Teraz pozostaje już tylko cierpliwie przeczekać kilka minut. A potem...palce lizać!

Tekst i zdjęcia Piotr Serocki


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama