Hokeiści Washington Capitals przerwali serię siedmiu z rzędu zwycięstw Blackhawks, wygrywając w Chicago po dogrywce 3:2. Autorem zwycięskiego gola był Szwed Marcus Johansson.
Wcześniej z dwóch goli dla Capitals cieszył się Jay Beagle, a dla pokonanych trafiali Brian Campbell i Słowak Marian Hossa, który do remisu 2:2 doprowadził na 23 sekundy przed końcem trzeciej tercji.
Mimo porażki Blackhawks zachowali prowadzenie w Konferencji Zachodniej. W 15 meczach zgromadzili 22 punkty. Na Wschodzie prowadzi ekipa Montreal Canadiens - 25 pkt w 14 spotkaniach.
W piątek w lidze NHL doszło do niecodziennej sytuacji. W dogrywce wyjazdowego meczu z Colorado Avalanche własnego bramkarza pokonał hokeista Winnipeg Jets Nikolaj Ehlers. Duńczyk tym samym dał zwycięstwo gospodarzom 3:2.
W hokejowych protokołach nie zapisuje się jednak trafień samobójczych, a gola przyznaje się ostatniemu zawodnikowi drużyny przeciwnej mającemu kontakt z krążkiem. W tym przypadku był nim Rene Bourque, który wcześniej trafił na 2:0 w drugiej tercji.
Ehlers i Bourque walczyli o krążek przy bandzie po prawej stronie bramki Jets. Duńczyk usiłował go zagrać w stronę swoich obrońców, ale zamiast tego zaskoczył bramkarza Michaela Hutchinsona.
(PAP)
Reklama