Massachusetts pozywa banki za przejęcia domów
Zamiatanie pod dywan największej afery eksmisyjnej w USA dotychczas szło amerykańskim bankom całkiem dobrze. Ale cierpliwość niektórych dobiegła końca. Stan Massachusetts jako pierwszy pozwał pięć największych banków za złamanie stanowego prawa poprzez „nielegalne” zajmowanie...
- 12/05/2011 11:41 AM
Zamiatanie pod dywan największej afery eksmisyjnej w USA dotychczas szło amerykańskim bankom całkiem dobrze. Ale cierpliwość niektórych dobiegła końca. Stan Massachusetts jako pierwszy pozwał pięć największych banków za złamanie stanowego prawa poprzez „nielegalne” zajmowanie nieruchomości i „oszukańcze” praktyki udzielania kredytów.
Stanowa prokurator generalna Martha Coakley twierdzi, że banki nie miały prawa do przejmowania mienia „setek, jeśli nie tysięcy nieruchomości”. Coakley dodaje, że instytucje miały ponad rok na wzięcie na siebie odpowiedzialności za „bałagan gospodarczy”, do którego doprowadziły.
Stan Massachusetts domaga się, by Bank of America, JP Morgan, Wells Fargo, Citigroup i GMAC zapłaciły właścicielom nieruchomości za „wyrządzoną krzywdę”.
Czytaj: Będzie rządowa pomoc dla zadłużonych właścicieli domów
W pozwie oskarżenia padają także pod adresem stworzonego przez banki elektronicznego systemu MERS, który rejestrował odsprzedawanie dokumentów hipotecznych przez kolejne instytucje finansowe, doprowadzając do chaosu w dokumentacji.
Kroki podjęte przez Massachusetts mogą zakłócić trwające ogólnokrajowe negocjacje mające na celu osiągnięcie porozumienia z bankami. Zgodnie z umową banki miałyby zapłacić 25 mld dol. za wydawanie decyzji o przejmowaniu mienia bez sprawdzania sytuacji dłużników. Planowane jest także wprowadzenie nowych warunków udzielania kredytów hipotecznych.
W październiku 2010 r., gdy oszustwa wyszły na jaw, banki tymczasowo zawiesiły przejęcia, ale tysiące ludzi i tak pozostało bez domów, a obiecane modyfikacje kredytów nie dochodziły do skutku.
Zobacz: Protest przeciw bankom. "Posprzątajcie odebrane domy!"
Przedstawiciele banków są oburzeni. Citigroup zapowiada stanowczą obronę swoich działań, Bank of America chce wypracowania wspólnego porozumienia, a JP Morgan wyraził rozczarowanie pozwem w momencie, gdy trwają negocjacje w sprawie na szczeblu krajowym.
Czy właściciele domów na kredyt mają szansę na wynegocjowanie lepszych warunków? Nawet jeśli w ślad za Massachusetts pozwy złożyłyby kolejne stany, ich rozpatrzenie mogłoby ciągnąć się przez lata, a nad rynkiem nieruchomości jak wisiały, tak wiszą dalej czarne chmury.
Czytaj też: Nowy sposób na "foreclosure": zrównać z ziemią
as
Reklama