Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 14 listopada 2024 23:28
Reklama KD Market

Obamacare a obywatele za granicą



 

Pierwszego listopada zaczyna się okres otwartych zapisów do ubezpieczenia zdrowotnego, zwanego potocznie Obamacare i trwać będzie do 31 stycznia 2017 roku. Poza tym okresem do ubezpieczenia zapisać się można w takich przypadkach, jak utrata posiadanego ubezpieczenia, narodziny dziecka, zawarcie związku małżeńskiego, uzyskanie legalnego statusu imigracyjnego, czy przeprowadzka do innego rejonu.

Czy ekspatriant musi wykupić Obamacare?

O obowiązkowym ubezpieczeniu zdrowotnym pisałam na tych łamach wiele razy (poprzednie teksty można znaleźć wwww.dziennikzwiazkowy.com). Dziś pomówmy, jak Obamacare odnosi się do Amerykanów przebywających poza granicami USA.
Pytanie pana Jarka: „Witam! W związku z waszymi artykułami o Obamacare mam istotne dla mnie pytanie. Jestem obywatelem  amerykańskim i obecnie mieszkam parę lat w Polsce. Nie mam jeszcze wieku emerytalnego i nie pobieram żadnych świadczeń z USA. Co w związku z tym znaczy dla mnie to ubezpieczenie? Czy muszę się zarejestrować? Czy w razie niezarejestrowania grożą mi jakieś sankcje? Z góry dziękuję za informacje”.


Krótka odpowiedź

Przede wszystkim Affordable Care Act (ACA) zwany potocznie Obamacare wymaga nie tylko rejestracji, lecz opłacenia ubezpieczenia, które może kosztować kilka, kilkanaście tysięcy dolarów na rok, w zależności od wieku, liczebności rodziny, miejsca zamieszkania i przychodu.
Krótka odpowiedź na pytanie pana Jarka brzmi: Obywatele przebywający na stałe poza granicami USA są zwolnieni z obowiązku posiadania amerykańskiego ubezpieczenia, co zostało skodyfikowane w 26 U.S.C. 5000A (f)(4)(A), informacje w Internecie pod adresem: www.law.cornell.edu/uscode/text/26/5000A.


Dłuższa odpowiedź

Wyjątki od ubezpieczenia dyktowanego przez Affordable Care Act są takie same, jak kryteria do skorzystania z foreign earned income exclusion, klauzuli, która zwalnia amerykańskich obywateli mieszkających i pracujących za granicą z podatków dochodowych w przypadku przychodu do wysokości 101 300 dol.  w 2016 roku. Zarówno FEIE jak Obamacare stosują następujące sprawdziany:
- Warunek fizycznej obecności. Jest on spełniony, jeżeli ktoś przebywa za granicą przez 330 dni w 12-miesięcznym okresie. Jeżeli spędzi w USA ponad 35 dni, nie spełnia tego warunku.
- Warunek rezydencji „w dobrej wierze” (bona fide residency test) jest spełniony, gdy podatnik mieszka za granicą cały rok kalendarzowy z wyjątkiem czasowych nieobecności. Intencją podatnika ma być pozostanie w innym kraju na stałe. Różne fakty i okoliczności mogą przemawiać za tą intencją, na przykład podpisanie umowy najmu, posiadanie domu czy mieszkania, życie z rodziną, płacenie podatków w tym kraju.


Jeżeli pan Jarek mieszka na stałe w Polsce i tam pracuje, to spełni powyższe warunki. Dlatego może korzystać z podatkowego zwolnienia FEIE i nie zapłaci amerykańskiego podatku dochodowego. Musi jednak posłać deklarację podatkową, w przeciwnym razie traci uprawnienie do FEIE. Gdy pan Jarek spełni te warunki, również nie musi być ubezpieczony w Stanach i nie podlega karze.

Ubezpieczenie zdrowotne za granicą

ACA zwalnia z obowiązku wykupienia Obamacare osoby, które mają inne adekwatne ubezpieczenie. Skoro w Polsce jest powszechny system ochrony zdrowia, Polacy w Polsce są ubezpieczeni.

Sytuacja jest jeszcze bardziej oczywista dla seniorów w Polsce, odbiorców świadczeń Social Security. Nawet jeżeli zrezygnują z płatnej części B (na lekarza), to pozostaje im bezpłatna część A (szpitalna), która spełnia warunki ACA i sprawia, że są oni ubezpieczeni w świetle Affordable Care Act.

Zasady Obamacare omawiam w książce pt. "Ochrona zdrowia w USA. Kary za brak ubezpieczenia".

Pan Jarek ma rację, że nie lekceważy ubezpieczeniowego obowiązku. Affordable Care Act wymaga od wszystkich udokumentowanych mieszkańców USA posiadania ubezpieczenia medycznego. Jeżeli odpowiedniej polisy nie masz, to za rok 2016 zapłacisz karę w wysokości 2,5 proc. przychodu rodziny albo 695 dol. za każdą osobę dorosłą w rodzinie, w zależności od tego, która kwota jest wyższa. Kara za każde nieubezpieczone dziecko wynosi połowę. Kara jest obliczana od rocznego przychodu netto, czyli pomniejszonego o standardowe  i personalne potrącenia podatkowe na każdą osobę w rodzinie.

Załóżmy, że państwo Kowalscy mają jedno dziecko i przychód brutto ok. 75 tys. dol., co po odliczeniu standardowych i personalnych potrąceń podatkowych na trzy osoby daje ok. 50 tys. dol. przychodu netto. Kowalscy nie wykupili ubezpieczenia, uważając, że ich nie stać. Kara na osobę dorosłą naliczona będzie od 50 tys. dol. i wyniesie po 1 250 dol. na osoby dorosłe i 625 dol. na dziecko, w sumie 3 125 dol. Gdyby Kowalscy sprawdzili w Health Insurance Calculator (kff.org/interactive/subsidy-calculator), to dowiedzieliby się, że nawet mając ok. 75 tys. dol. przychodu brutto (Adjusted Gross Income), płaciliby tylko ok. 600 dol. miesięcznie, a resztę − ok. 450 dol. − stanowiłoby rządowe subsydium. Liczby są przybliżone i podane tylko w celu ilustracji.

Wniosek

Amerykanie przebywający na stałe za granicą zwolnieni są z obowiązku posiadania Obamacare. Ale osoby w Stanach, mające legalny status imigracyjny, powinny posiadać ubezpieczenie zdrowotne: z pracy własnej czy małżonka, Medicare, Medicaid, a w razie ich braku − wykupione prywatnie, czyli Obamacare. Zaniedbanie tego obowiązku grozi nie tylko dotkliwymi karami, ale w razie poważnej choroby − ruiną finansową rodziny.

Elżbieta Baumgartner

***
Uwaga, pytania do autorki należy wysyłać e-mailem: [email protected]
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama