9-letnia Katie Jonak poniosła śmierć w wypadku spowodowanym przez pijanego kierowcę. Do tragedii doszło 7 października w nocy w Aurorze (na zachodnim przedmieściu Chicago).
Jak informuje policja Aurory, 25-letni Anthony S. Potochney został aresztowany i oskarżony o jazdę stanie nietrzeźwym, spowodowanie wypadku ze śmiertelnym skutkiem i ucieczkę z miejsca zdarzenia.
Około godz. 21 Potochney jechał swym cadillakiem w kierunku południowym po ulicy Broadway Avenue − blisko skrzyżowania z Pierce Street w śródmieściu Aurory − gdy stracił panowanie nad kierownicą, wjechał na pasma ruchu w kierunku północnym i zderzył się z nadjeżdżającym z naprzeciwka miniwanem toyotą, który z kolei w wyniku siły uderzenia rozbił się o pobliski budynek − stwierdza komunikat prasowy policji.
W wypadku śmiertelne obrażenia odniosła 9-letnia Katie Jonak. Jej matce, która prowadziła toyotę, nic się nie stało, a dwie koleżanki zostały lekko ranne. Katie Jonak zmarła w szpitalu jeszcze tej samej nocy.
Zgodnie z oświadczeniem policji Potochney zbiegł z miejsca wypadku, ale został pojmany i aresztowany, a następnie hospitalizowany z niegroźnymi obrażeniami.
(ao)
Reklama