Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 4 października 2024 14:23
Reklama KD Market

Pan Stanisław kontra oszust

/a> fot.JR/Flickr


Dwa tygodnie temu opisywaliśmy przypadek mieszkanki podchicagowskiego Mount Prospect, która padła ofiarami oszustów i straciła 9 tys. dolarów. Prawdopodobnie ci sami ludzie próbowali oszukań Polaka z Chicago, ale nieskutecznie – pan Stanisław nie dał się nabrać.

– To było w niedzielne popołudnie; zadzwonił telefon. Jakiś mężczyzna mówiący po polsku przedstawił się jako adwokat. Powiedział, że moja córka miała wypadek samochodowy i została aresztowana. Ofiara jest w stanie krytycznym, a on może pomóc wyciągnąć córkę z więzienia – opowiada 62-letni pan Stanisław, prosząc o niepodawanie jego nazwiska.

W przeciwieństwie do Polki z Mount Prospect, która w przypływie emocji spakowała do papierowej torby 5 tys. dol. w gotówce i biżuterię wartą 4 tysiące, po czym przekazała torbę „przedstawicielowi adwokata”, pan Stanisław zachował zimną krew.

- Cały tekst jest dostępny w papierowym wydaniu "Dziennika Związkowego"



Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama