Ewa Malcher
"Słyszałem o tym, że Rosjanie nie chcą zwrócić wraku. Jeśli zostanę prezydentem będę próbował pomóc Polsce w tej sprawie najlepiej jak mogę" - zadeklarował w wywiadzie udzielonym na wyłączność dla "Dziennika Związkowego" i Stacji Chicago Radia 1490 AM republikański kandydat na prezydenta Donald Trump.
Jacek Niemczyk: Bezpieczeństwo Polski jest niezwykle ważne zarówno dla Polaków, jak i Amerykanów polskiego pochodzenia. Wspomniał Pan, że od czasów wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych, polscy żołnierze zawsze walczyli ramię w ramię z amerykańskimi. Dlatego zapytam o dwie istotne kwestie: czy jako wódz naczelny będzie Pan respektował sojusze, artykuł 5 Traktatu Północnoatlantyckiego i jak zamierza Pan wprowadzić w życie ustalenia szczytu NATO w Warszawie w kwestii rozmieszczenia w Polsce i krajach bałtyckich sił międzynarodowych?
Donald Trump: Na początku chciałby podkreślić, że mam ogromny szacunek dla polskiej społeczności, mam wielu przyjaciół, którzy są Polakami, przyjechali z Polski, albo dziś w Polsce mieszkają. Polacy to niezwykły naród, a Polska to niesamowity kraj. I możecie być pewni, że będziemy Polski bronić. Jeśli zostanę prezydentem Stanów Zjednoczonych będziemy chronić wasz kraj i polski naród. Możecie na mnie polegać w 100 procentach.
Jacek Niemczyk: Czy wyślecie większą liczbę żołnierzy do Polski i krajów bałtyckich?
– Będziemy bardzo blisko pracować z NATO, bo uważam, że absolutnie musimy. Polska jest jednym z tych krajów, które są najlepiej zorientowane w tym, jakie są nasze zobowiązania, więc także w ramach NATO będziemy chronić Polskę.
Małgorzata Błaszczuk: Jak Pan zapewne wie, sześć lat temu Polacy jako naród doświadczyli wielkiej tragedii. W katastrofie lotniczej na terenie Rosji zginął prezydent Lech Kaczyński, jego żona i wielu politycznych liderów. Polski rząd ciągle nie może odzyskać od Rosji ani wraku samolotu, ani czarnych skrzynek. Biorąc pod uwagę Pana przyjazne wypowiedzi pod adresem prezydenta Putina, jeśli polski rząd zwróci się do Pana o pomoc w tym zakresie, czy jest Pan skłonny interweniować w tej sprawie?
– Jeśli zostanę prezydentem na pewno poruszę ten temat w rozmowach. Słyszałem o tej sprawie i o tym, że Rosjanie nie chcą zwrócić wraku. Jeśli zostanę prezydentem będę próbował pomóc Polsce w tej sprawie najlepiej jak mogę.
Małgorzata Błaszczuk: Wielokrotnie zapowiadał Pan w swoich wystąpieniach twardą postawę wobec nieudokumentowanych imigrantów. Wśród ponad 11 milionów nielegalnych imigrantów jest znaczna liczba Polaków, którzy ciężko pracują, mają urodzone w Ameryce dzieci, prowadzą swoje firmy, płacą podatki. Czy powtórzy Pan tym ludziom: deportujemy was?
– Jesteśmy niezwykłym krajem. Wszystkie sprawy będziemy załatwiać poprzez procedury prawne i zgodnie z prawem dotyczącym legalnej imigracji. Nasz system imigracyjny będzie ulepszany właśnie ze względu na ludzi, którzy czekają w kolejce, by tu przyjechać i których my też chcemy tu widzieć. Dlatego będziemy reformować nasz system. Jesteśmy krajem imigrantów, tych, którzy tu przyjechali i dlatego chcemy pracować nad tym, by ludzie przyjeżdżali legalnie i to będzie dotyczyć także Polaków.
Jacek Niemczyk: Wracając do bezpieczeństwa. Ma Pan duży plan dotyczący bezpieczeństwa wewnętrznego, ale jeśli chodzi o to międzynarodowe, powtarza Pan, że Stany Zjednoczone nie powinny być policjantem świata. Jak w takim razie chce Pan obronić amerykańską pozycję światowego lidera?
– Będę pracował sprawa po sprawie. Jak Pan wie, jestem niezłym znawcą tematów wojskowych. Będziemy budowali nasz potencjał militarny po to, by móc go użyć w momentach, gdy tego potrzeba. Wzmocnimy naszą armię, tak by nikt nie był w stanie rozstawiać nas po kątach, ani robić tego w stosunku do naszych sojuszników. Tyle mogę Panu obiecać.
Jacek Niemczyk: W swojej kampanii wspominał Pan o Polsce, o tym, że nasz kraj płaci swoje zobowiązania wobec NATO, mówił Pan również, że załatwienie zniesienia wiz dla Polaków zajmie Panu parę tygodni.
– Wiele krajów jest w tej chwili objętych Visa Waiver Program i na pewno sprawdzę dlaczego Polski wśród tych krajów nie ma. Zajmę się tym niezwłocznie. Jeśli nie ma problemów w stosunku do innych naszych sojuszników, to nie rozumiem dlaczego w stosunku do Polski jest. Przyjrzę się tej sprawie natychmiast.
Małgorzata Błaszczuk: Czy ma Pan jakieś szczególne przesłanie adresowane konkretnie do Amerykanów polskiego pochodzenia?
– Przez całe moje życie utrzymywałem bardzo bliskie relacje z Polakami. Rozumiem was i mam do was wiele sympatii i mam nadzieję, że zdobędę każdy wasz głos, że Polacy będą głosowali na Donalda Trumpa. Wiecie, że się o was troszczę. Jesteście niezwykłymi ludźmi, bardzo pracowitymi, bardzo inteligentnymi. Czuję obowiązek, by chronić wszystkich, ale szczególnie w stosunku do Polaków. W tym momencie mamy trochę problemów w naszych wzajemnych relacjach, w większości biurokratycznych problemów, które powodują, że wielu rzeczy nie można załatwić. Jeśli zostanę prezydentem, to się zmieni.
Dziękujemy za rozmowę.
Zdjęcia: Dariusz Lachowski
