Burmistrz Chicago w ostrych słowach skomentował zeszłotygodniową wypowiedź Donalda Trumpa, który “zrobiłby w Chicago porządek w tydzień”. Zdaniem Rahma Emanuela, Donald Trump używa Chicago do walki o prezydenturę.
– On (Trump – przyp. red.) prowadzi kampanię wyborczą, nie interesuje go Chicago – powiedział Rahm Emanuel na poniedziałkowej konferencji prasowej, nawiązując do ostatnich stwierdzeń Donalda Trumpa, który jako receptę na zatrzymanie ulicznej przemocy w Wietrznym Mieście widzi zaostrzenie działań policji. W zeszłym tygodniu Trump ogłosił, że gdyby został prezydentem, zaprowadziłby porządek w Chicago w tydzień. Winą za wzrost przestępczości obarczył władze miejskie, które zdaniem republikańskiego kandydata na prezydenta, nie pozwalają policjantom na zdecydowane działania. Burmistrz Chicago zaprzeczył tym zarzutom dodając, że “zamiast prowadzić kampanię wyborczą, szuka realnych rozwiązań problemu”.
Do słów Trumpa nawiązał także szef chicagowskiej policji Eddie Johnson. – Jeśli posiadasz jakiś magiczny sposób, aby powstrzymać przemoc w Chicago i w Ameryce, prosimy – zdradź go i podziel się z nami – powiedział Johnson.
(gd)
Reklama