Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 10 października 2024 09:26
Reklama KD Market

Rio: w środę drużyny grają o strefę medalową, Fajdek rzuca w eliminacjach



Siatkarze z Amerykanami, piłkarze ręczni z Chorwatami - w środę polskie drużyny będą walczyć o półfinał igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Po raz pierwszy do koła wejdzie faworyt rywalizacji młociarzy Paweł Fajdek, a na macie zaprezentują się zapaśniczki.

Polscy siatkarze w czołowej czwórce olimpijskiego turnieju byli ostatnio w 1980 roku w Moskwie, gdzie ukończyli rywalizację na czwartej pozycji. Później albo nie grali w igrzyskach, albo odpadli w fazie grupowej, jak w Atlancie w 1996 roku, bądź - jak w trzech poprzednich edycjach - zaporą nie do przejścia okazał się ćwierćfinał.

W Atenach w 2004 roku drogę do półfinału zamknęli im późniejsi triumfatorzy - Brazylijczycy, cztery lata później - Włosi, a w 2012 roku w Londynie - Rosjanie, którzy ostatecznie cieszyli się ze złota. By przezwyciężyć "klątwę ćwierćfinału", biało-czerwoni będą musieli pokonać zespół USA, mistrzów z Pekinu.

Biało-czerwoni podkreślali przed losowaniem par ćwierćfinałowych, że na każdego rywala są gotowi, z każdym będą w stanie wygrać, ale... "Ze Stanami Zjednoczonymi nie mamy zbyt dobrych statystyk" – przypomniał trener Stephane Antiga.

Rywal jest wymagający, jednak w powszechnej opinii szanse siatkarzy na strefę medalową są większe niż piłkarzy ręcznych, którzy zmierzą się z Chorwatami. Zespół prowadzony w Rio przez trenera Tałanta Dujszebajewa nie rozpieszcza dotychczas kibiców. W grupie wygrał dwa z pięciu spotkań, a ich przeciwnicy wpadkę mieli tylko na inaugurację z Katarem (23:30).

W dodatku Chorwaci to drużyna, która wyjątkowo "nie leży" Polakom. W turniejach mistrzowskich w ostatnich latach biało-czerwoni wygrali tylko raz - w ćwierćfinale mundialu w Katarze w 2015 roku. W innych przypadkach, w tym w tegorocznym Euro w Krakowie, górą była ekipa z Bałkanów.

Mecze drużyn (siatkarzy o godz. 12 czasu chicagowskiego, a szczypiornistów o 18.30 w nocy na czwartek) spokojnie będzie mógł oglądać Paweł Fajdek, który o 7.40 w Rio wystąpi w eliminacjach rzutu młotem. Mistrz globu jest głównym kandydatem do złota i... nie boi się presji.

- Na ten moment przygotowywałem się 15 lat. Mam nadzieję, że wszystko, co po drodze się wydarzyło, pozwoli mi osiągnąć w Rio największy sportowy sukces - przyznał.

Finał, o który walczyć będzie w środę też Wojciech Nowicki, zaplanowany jest na piątek.

W żeglarskiej klasie 470 kobiet w wyścigu medalowym wystąpią Irmina Mrózek Gliszczynska i Agnieszka Skrzypulec. Na podium nie mają już jednak szans.

(PAP)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama