Czy życie bez Photoshopa jest jeszcze możliwe?

Wiele kobiet mimo powszechnej dziś wiedzy na temat programu Photoshop wciąż wytrwale dąży do osiągnięcia ideału „kobiety z okładki”. Na nic zdaje się argument, że przecież zdjęcie każdej gwiazdy po sesji zdjęciowej trafia na warsztat do grafików, którzy bezlitośnie zmieniają jej kształty w programach komputerowych. Wpadka w ostatnim numerze rosyjskiego Vogue’a pokazuje jednak, że nasza wygładzona rzeczywistość ociera się o absurd. Najlepszym dowodem na to, jak bardzo Photoshop zadomowił się w naszej rzeczywistości jest sam język polski. Mówimy o tym, żeby coś „sphotoshopować” lub „przepuścić przez photoshopa” , a zdjęcie w gazecie może być zbyt „sphotoshopowane”. Wpadka wydawców rosyjskiego Vogue’a odbiła się szerokim echem nie tylko w świecie mody. W ostatnim numerze tego najsłynniejszego magazynu poświęconego modzie z najwyższej półki umieszczono rozkładówkę z wokalistą zespołu Maroon 5, Adamem Levinem w roli głównej. W sesji muzykowi towarzyszyła jego piękna dziewczyna, Anne V Star. Rozkładówka nie ma w sobie nic specjalnego, oprócz zamieszczonego poniżej zdjęcia: Na zdjęciu widać wyraźnie, że wokalista Maroon 5 cierpi na brak części brzucha. Wpadkę wydawców, a przede wszystkim grafików Vogue’a palcami wytyka obecnie cały świat. Osławione już zdjęcie stało się także powodem do dyskusji na temat tego, w jak dużym stopniu pozwalamy sobie na manipulację rzeczywistością za pomocą programów graficznych. Czy aż tak wstydzimy się swojego człowieczeństwa, a zatem także niedoskonałości, aby pozbawiać się niektórych części ciała? Podobna historia przydarzyła się piosenkarce Beyonce. Jako Murzynka, Beyonce może poszczycić się dość masywnymi i umięśnionymi udami. Jej charakterystyczną figurę znają niemal wszyscy, a sama artystka przekuła ją w zaletę. Niestety graficy ze studia magazynu Harper’s Bazaar uznali, że prawdziwe uda Beyonce nie zasługują na okładkę ich czasopisma. Postanowili zatem użyć Photoshopa, a efekt ocenią Państwo sami:   AS