Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 23 listopada 2024 02:41
Reklama KD Market

Republikańska stanowa senator... bije się z mężem

Przemoc domowa w mieszkaniu stanowej senator z Lake Villa powiecie Lake? Tak! Problem w tym, że władzom trudno ustalić winnego, bo jak wynika z zeznań zarόwno senator Suzi Schmidt, jak i jej męża do rękoczynόw dochodziło z obu stron... I to nie po raz z pierwszy...
Przemoc domowa w mieszkaniu stanowej senator z Lake Villa powiecie Lake? Tak! Problem w tym, że władzom trudno ustalić winnego, bo jak wynika z zeznań zarόwno senator Suzi Schmidt, jak i jej męża do rękoczynόw dochodziło z obu stron... I to nie po raz z pierwszy.
fot. Senator z 31. dystryktu, Suzi Schmidt
W poniedziałek, około godziny 18.30 policja z Lake Villa została wezwana do domu republikańskiej senator. Interwencja związana była z kłόtnią rodzinną.  Mąż pani senator, Robert Schmidt zeznał oficerom policji, że małżonka uderzyła go w głowę telefonem komόrkowym i... podrapała. Sen. Schmidt z kolei oskarżyła swego męża o to, że ten powalił ją na ziemię i uderzył w oko. Policjani w raporcie napisali, że naocznie byli w stanie stwierdzić zaczerwienienie pod okiem pani senator i zadrapania na przedramieniu jej męża. Doszli do wniosku, że nie mogą nikomu postawić zarzutόw, gdyż zdarzenie miało charakter obopόlnego ataku. Podobnego zdania był także prokurator powiatu Lake. – Nie bylibyśmy w stanie przedstawić przed sądem winnego, to była dwustronna bόjka – stwierdził prokurator Steve Scheller. Co ciekawe to nie pierwszy przypadek interwencji w domu stanowej senator. W połowie sierpnia policjanci z biura szeryfa powiatu Lake odnotowali w raporcie domową kłόtnię pomiędzy Suzi a Robertem Schmidt. Szeryf Mark Curran nie wniόsł oskarżenia stwierdzając, że w tamtym przypadku zakończyło się na werbalnym ataku z obu stron. Senator Schmidt po poniedziałkowym incydencie opublikowała oświadczenie, w ktόrym czytamy: „Mόj mąż i ja przechodzimy obecnie przez najbardziej trudny i wymagający okres naszego 31-letniego małżeństwa. To dla mnie bardzo trudny, osobisty problem i żałuję, że stał się on przedmiotem publicznej debaty. Wspόlnie z mężem podjęliśmy kroki, mające na celu znalezienia rozwiązania obecnej sytuacji. Pomimo ostatnich wydarzeń, Bob i ja doceniamy wsparcie jakie  otrzymaliśmy ze strony naszych bliskich i przyjaciόł”. Republikańska senator Suzi Schmidt zasiada w stanowej legislaturze od 2010 roku i reprezentuje 31. okręg wyborczy. DaB
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama