Porcja dla 6 osób | koszt: 10 dolarów
Składniki:
świeży imbir (około 1 cala, obrany ze skóry, ang. ginger)
1 łyżka skórki z limonki (ang. lime)
1/4 kubka soku z limonki
6 kubków bulionu z kury (o niskiej zawartości soli)
1,5 funta pokrojonych udek kurczaka (0,68 kg, bez kości, bez skóry, pocięte na jednocalowe kawałki)
8 uncji grzybów shiitake (twardnik japoński, pokrojone w niewielkie kawałki)
puszka mleczka kokosowego (ponad 300 gramów)
2 łyżeczki sosu rybnego (ang. fish sauce)
1 łyżeczka cukru
2 gałązki trawy cytrynowej (obrane z wierzchniej warstwy, ang. lemon grass)
olej z chili (ang. chili oil)
kolendra (ang. cilantro)
ćwiartki limonki do przybrania
Sezon letni oficjalnie rozpoczęty majowym weekendem Memorial Day. Pogoda jednak ciągle kapryśna. Ciągle zdarzają się dni zaskakująco chłodne, a wtedy – najlepsza ciepła zupa. Jednak latem nie mamy ochoty na rosół z ciężkim makaronem. Postanowiłem więc wypróbować wersję nieco egzotyczną. Poza tym, w moich ostatnich przepisach było bezmięsnie. Pora więc na lekkie, letnie, mięsne urozmaicenie. Zabieramy się za gotowanie.
Na początek trawa cytrynowa. Musimy obrać ją z zewnętrznych, zazwyczaj wyschniętych i twardych warstw. Obieramy także kawałek imbiru ze skóry. Rozgniatamy trawę i imbir nożem. Trawę dodatkowo tniemy na kawałki około 4-calowe (10 centymetrów). Do garnka wlewamy bulion, dodajemy trawę cytrynową, imbir, łyżkę skórki z limonki wraz z sokiem. Zagotowujemy. Zmniejszamy ogień i lekko podgrzewamy jeszcze przez 8-10 minut. Odcedzamy bulion przez sitko do czystego garnka. Do wywaru dodajemy pokrojone udka kurczaka i doprowadzamy do wrzenia. Ponownie zmniejszamy ogień, dodajemy grzyby i na średnim ogniu gotujemy jeszcze przez 20-25 minut, mieszając. Kiedy mięso i grzyby będą już miękkie, zdejmujemy z gazu i dodajemy mleko kokosowe, sos rybny i cukier. Mieszamy.
Gotową zupę podajemy w miseczkach udekorowanych kolendrą i ćwiartkami z limonki. Dla tych, którzy preferują ostrzejszy smak, dodajemy olej z chili. Smacznego.
Piotr Serocki
Zdjęcia: Ewa Malcher
Reklama