Władysław Dziadkowiec oskarżony o ucieczkę z miejsca śmiertelnego wypadku
- 05/05/2016 01:40 AM
Mieszkaniec Hinsdale 58-letni Władysław Dziadkowiec został oskarżony o spowodowanie wypadku, w którym jedna osoba zginęła, a kolejna odniosła obrażenia oraz ucieczkę z miejsca wypadku bez udzielenia pomocy ofiarom.
Do wypadku doszło 1 maja w miejscowości Bridgeview, w okolicy 8700 S. Harlem Avenue ok. godz 20. Według ustaleń policji Władysław Dziadkowiec wjechał swoim vanem w toyotę, którą podróżowały dwie starsze kobiety. Po zderzeniu Polak miał wyłączyć światła, wycofać i odjechać z miejsca wypadku nie udzieliwszy pomocy poszkodowanym. Następnie porzucił furgonetkę na parkingu pomiędzy pobliskim sklepem CVS a restauracją McDonald's. Wkrótce potem został aresztowany.
Jedna z ofiar wypadku, 76-letnia kobieta, zmarła na skutek obrażeń w drodze do szpitala. Druga z poszkodowanych, 65-latka, odniosła niegroźne obrażenia i po udzieleniu pomocy w Advocate Christ Medical Center została wypisana do domu.
Władysław Dziadkowiec stanął przed sędzią 3 maja. W chwili wypadku przebywał na zwolnieniu warunkowym za prowadzenie pojazdu bez ważnego prawa jazdy. W 1992 i 2000 r. był karany za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Sędzia wyznaczył kaucję w wysokości 500 tys. dolarów. Decyzją sędziego, jeśli Dziadkowiec zapłaci kaucję i wyjdzie na wolność, to ma pozostać w areszcie domowym i nosić elektroniczny monitoring. Podejrzany ponownie stanie przed sądem 27 maja.
(gd)
Reklama