Szakszuka, czyli śniadanie po izraelsku

Czas przygotowania 40 min
Koszt 2 dol. od porcji/ 4 porcje

Składniki
0,5 średniej białej cebuli poszatkowanej w drobną kostkę
3 ząbki czosnku poszatkowane
1 średnia czerwona papryka poszatkowana w drobną kostkę (ang. red bell pepper)
8 średnich pomidorów obranych i pociętych w małą kostkę (4 kubki)
2 łyżki pasty pomidorowej
1,5 łyżeczki przyprawy chili (ang. chili powder)
1,5 mielonego kminu rzymskiego (ang. cumin)
1,5 łyżeczki papryki mielonej (ang. paprika)
szczypta pieprzu cayenne (ang. cayenne pepper)
szczypta cukru
sól i pieprz
7- 8 jajek
1 łyżka oleju z oliwy
pietruszka do posypania

Najlepsze izraelskie śniadanie możesz przyrządzić w swojej kuchni. Przepis na szakszukę odkładałem i odkładałem, i odkładałem. W końcu nadszedł na niego czas. Tę bardzo popularną w Izraelu potrawę serwuje się na śniadania i lunch. Podobny przepis znany jest także w innych krajach, ale izraelski odróżnia zestaw przypraw i pikantność potrawy. Są restauracje, które specjalizują się tylko w przygotowaniu szakszuki. Może nieco długi wydaje się czas jej przygotowania – 40 minut, ale warto. Czas przyrządzenia można skrócić, używając obranych i pokrojonych pomidorów z puszki, ale oczywiście smaku świeżych to nie zastąpi.

Pomidory obieramy ze skórki; łatwo schodzi po sparzeniu wrzątkiem przez 1 minutę. Powinniśmy lekko je naciąć przed zalaniem wodą, wówczas skóra prawie sama odchodzi. Pomidory kroimy i odlewamy większość soku, który nie będzie nam już potrzebny. Pomidory stanowią esencję dzisiejszego dania. Cała tajemnica tkwi w tym, by zbytnio ich nie rozgotować.

Wszystko przyrządzamy na palniku w dużej patelni (12 cali) z przykrywką.

Rozgrzewamy olej i wrzucamy cebulę. Mieszamy i czekamy aż cała się lekko zeszkli. Dodajemy czosnek, a po 30 sek. całą czerwoną paprykę pokrojoną w kostkę. Mieszamy aż lekko zmięknie, ok. 6-8 minut. Dodajemy pomidory i pastę pomidorową, a następnie przyprawiamy solą i pieprzem do smaku oraz dodajemy resztę przypraw – chili, kmin rzymski, paprykę mieloną, pieprz cayenne i cukier.
Dusimy jeszcze 10 minut. Po tym czasie wbijamy jajka, starając się zostawić między nimi odstęp. Całość nakrywamy przykrywką i zostawiamy na kolejne 10 minut, kiedy chcemy, by aksamitne żółtko rozlało się wśród uduszonych do miękkości pomidorów, podsmażonej cebuli i papryki lub na 15 min, jeśli preferujemy jajko zdecydowanie bardziej ścięte. Na sam koniec przed podaniem posypujemy pietruszką.
Smacznego.

Piotr Serocki

Zdjęcia: Dariusz Lachowski