Wideo. Tragiczny wypadek w polonijnej dzielnicy w Chicago

Dwie osoby nie żyją, cztery są ranne - taki jest bilans tragicznego wypadku, do którego doszło we wtorek rano w licznie zamieszkiwanej przez Polaków dzielnicy Jefferson Park, w północno-zachodniej części Chicago. U zbiegu ulic Sunnyside i Austin zderzyły się dwa samochody. Wsród ofiar są dzieci. W samochodach, które z nieustalonych do tej pory przyczyn zderzyły się, znajdowało się w sumie sześć osób, wśrod nich troje dzieci. W hondzie Civic, która w wyniku kolizji uderzyła w przydrożny słup jechało pięć osób.Świadkowie wypadku, do którego doszło około godziny 8.00 rano mówią, że widok na miejscu zdarzenia był przerażający. Ana Rodriguez, która mieszka przy skrzyżowaniu Sunnyside i Austin wybiegła przed dom słysząc głośny huk. Kobieta tuż przed swym domem zobaczyła dwa zupełnie zniszczone samochody. „W jednym z aut na tylnym siedzieniu płakało małe dziecko. Kiedy to usłyszałam, serce mi stanęło” – mówi drżącym glosem Rodriguez, która w Jefferson Park mieszka od 13 lat. „Widziałam wiele wypadków, ale nigdy czegoś takiego. Okoliczni mieszkańcy mówią, że dwie osoby dorosłe jadące z przodu nie dawały oznak życia, a jedno z dzieci jadących na tylnym siedzeniu krzyczało, że nie czuje swoich nóg. W wypadku uczestniczył także ford Mustang. Gina Wininski,  która przybyła na miejsce wypadku w kilka minut po zderzeniu samochodów mówi, że z Mustanga strażacy wyciągnęli jednego mężczyznę. W wyniku zderzenia samochodów śmierć poniosły dwie osoby. Ich tożsamości ani wieku na razie nie ujawniono. mp