Barack Obama: "Nasze kłopoty finansowe to wina Europy"
Podczas poniedziałkowego wystąpienia na kolacji zwolenników Partii Demokratycznej, Barack Obama nie zgodził się na to, aby wziąć całkowitą odpowiedzialność za obecny kryzys finansowy w USA. Zdaniem...
- 08/09/2011 03:35 PM
Podczas poniedziałkowego wystąpienia na kolacji zwolenników Partii Demokratycznej, Barack Obama nie zgodził się na to, aby wziąć całkowitą odpowiedzialność za obecny kryzys finansowy w USA. Zdaniem amerykańskiego prezydenta rekordowe spadki na Wall Street były wywołane przez kłopoty finansowe krajów Unii Europejskiej, takich jak Grecja czy Hiszpania.
Ubiegłej nocy Barack Obama wziął udział w uroczystej kolacji zwolenników i sponsorów Partii Demokratycznej (rodziny, które życzą sobie zrobić zdjęcie z prezydentem USA muszą zasilić konto partii o 15 tys. dolarów), podczas której tłumaczył się z obniżenia ratingu kraju oraz fatalnej poniedziałkowej sesji indeksu Dow Jones.
Czytaj też: Fatalny dzień na Wall Street. Dow Jones stracił ponad 600 punktów
Mimo iż Demokraci doszli do porozumienia z Republikanami w sprawie podniesienia ustawowego limitu zadłużenia jeszcze 1 sierpnia, agencja Standard & Poor's zdecydowała się obniżyć wartość ratingową USA w ubiegły piątek o jedno „A”, co doprowadziło do szaleństwa na światowych giełdach w poniedziałek.
Czytaj też: Prezydent Obama zapewnia o wiarygodności kredytowej USA
Zdaniem Baracka Obamy za problemy finansowe Ameryki w dużej mierze odpowiada Europa. „To oczywiste, że jeśli Grecja, Włochy i Hiszpania znajdują się w tak poważnych tarapatach finansowych, ma to ogromny wpływ na naszą gospodarkę”, powiedział amerykański prezydent.
Mając przed sobą widmo wyborów prezydenckich w 2012 roku Barack Obama usiłuje również zmniejszyć swoją odpowiedzialność za pozostałe problemy USA – m.in. ogromny dług publiczny i deficyt budżetowy. Jego zdaniem są to problemy, które odziedziczył po swoich poprzednikach.
AS
Reklama