Chicago. Nieznani sprawcy ostrzelali dom. Zginęła sześciolatka
Sześcioletnia dziewczynka spędzająca noc u swojej babci zginęła, kiedy nieznani sprawcy ostrzelali dom, w którym spała . Z ranami postrzałowymi do szpitala trafiło dwoje nastolatków...
- 08/07/2011 10:28 PM
Sześcioletnia dziewczynka spędzająca noc u swojej babci zginęła, kiedy nieznani sprawcy ostrzelali dom, w którym spała . Z ranami postrzałowymi do szpitala trafiło dwoje nastolatków. Do zdarzenia doszło w niedzielę około 6.00 rano, w dzielnicy Engelwood, na południu miasta.
Rodzina 6-latki, która jutro miała po raz pierwszy pójść do szkoły, jest zdruzgotana śmiercią dziecka. Arianna Gibson wraz z innymi krewnymi w sobotę uczestniczyła w pikniku zorganizowanym przy ulicy na której mieszka jej babcia. Po zakończeniu zabawy w domu w przy 7417 S. Sangamon St. spędzało kilka osób, które do snu ułożyły się w salonie.
Około godziny 6.00 rano w kierunku domu, z zewnątrz padło około 7-8 strzałów. Kule trafiły 17-letniego chłopca oraz dziewczynę w tym samym wieku. Oboje trafili do szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Śmiertelnie postrzelona została zaś 6-letnia Arianna. Kule przeszły przez klatkę piersiową i nogę. Dziewczynka zmarła w szpitalu.
Babcia Arianny, Christine Collins przez łzy wspomina 6-latkę jako radosna dziewczynkę, która uwielbiała zostawać na noc w jej domu. „Jeszcze wczoraj bawiła się z koleżankami i rysowała kredą po chodniku. Nie mogę uwierzyć w to co się stało. Kto mógł zrobić coś tak strasznego. Ona była niewinnym dzieckiem” – mówi Collins.
Sąsiedzi domu, w którym zginęła dziewczynka przyznają, że Zycie w dzielnicy Engelwood jest coraz bardziej niebezpieczne. Niemal każdego dnia na ulicach słychać strzały, których ofiarami padają przypadkowe osoby.
Policja prowadzi dochodzenie w sprawie zabójstwa Arianny oraz postrzelenia dwójki nastolatków. Nikt nie został na razie zatrzymany w związku ze strzelaniną.
mp
Reklama