Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 14 listopada 2024 22:07
Reklama KD Market

Watykan. W 86 krajach ukazuje się wywiad-rzeka z papieżem Franciszkiem



W 86 krajach świata ukazuje się książka "Miłosierdzie to imię Boga", pierwszy wywiad-rzeka z papieżem Franciszkiem. Rozmowę przeprowadził włoski watykanista Andrea Tornielli w związku z Rokiem Miłosierdzia, ogłoszonym przez papieża.

Podczas prezentacji książki we wtorek w Rzymie watykański sekretarz stanu kardynał Pietro Parolin mówił, że rozmowa ta wzrusza i zwrócił uwagę na to, że papież apeluje o to, aby miłosierdzie wyznaczało też relacje polityczne i społeczne.

W premierze udział wziął przedstawiony jako "świadek miłosierdzia" 30-letni mieszkający we Włoszech Chińczyk Zhang Agostino Jianqing, skazany na 20 lat więzienia i osadzony w zakładzie karnym w Padwie, gdzie nawrócił się i przyjął sakramenty. Reprezentuje on świat więźniów, również opisany w tomie, w którym Franciszek mówi, że odczuwa szczególną więź z nimi. Jianqing dziękował papieżowi za troskę o więźniów.

Radosną atmosferę spotkania zapewnił aktor, reżyser i komik Roberto Benigni. Laureat Oscara został zaproszony z wyjątkowego powodu: w jednej z homilii papież zacytował jego słowa z telewizyjnego monologu na temat Dekalogu nazywając go „wielkim włoskim artystą”. W swym emocjonalnym, żartobliwym wystąpieniu powiedział, że dla Franciszka jest gotów zrobić wszystko: wstąpić do Gwardii Szwajcarskiej i być kierowcą jego papamobile. Podkreślił też, że miłosierdzie jest "źródłem jego pontyfikatu".

"Franciszek jest pełen miłosierdzia", to nim odpowiada na ból - powiedział. Przypomniał, że w pierwszą podróż po wyborze papież udał się na Lampedusę, symbol tragedii migrantów, a pierwsze Drzwi Święte otworzył w jednym z najbiedniejszych krajów świata, Republice Rrodkowoafrykańskiej.

„Miłosierdzie to imię Boga” jest nie tylko pierwszym wywiadem-rzeką z papieżem, ale również syntezą jego nauczana i prawie trzech lat pontyfikatu. Wskazuje on, że miłosierdzie jest warunkiem braterstwa między ludźmi i nazywa „dokumentem tożsamości” Boga. Nawiązując do swej decyzji o ogłoszeniu Roku Miłosierdzia papież podkreślił: „Tak, ja wierzę, że to są czasy miłosierdzia. Kościół ukazuje zranionej ludzkości swoje matczyne oblicze, swoją twarz mamy”.

Kościół - dodał - „nie czeka, aż zranieni zapukają do jego drzwi, idzie szukać ich na ulicach, zbiera ich, przytula, leczy, sprawia, że czują się kochani”. Franciszek wyznał, że długo w czasie swego życia kapłańskiego dojrzewał do przyznania miłosierdziu centralnego miejsca i uznania go za najważniejsze przesłanie Jezusa. Wyjaśnił, że to wynik jego doświadczeń jako spowiednika, gdy poznał wiele „pozytywnych i pięknych historii”. W książce powraca prezentowany wcześniej przez papieża obraz Kościoła jako „szpitala polowego”, w którym leczy się przede wszystkim najcięższe rany. Kościół musi zdaniem Franciszka „ogrzewać serca ludzi życzliwością i bliskością”.

Wskazując postawę w obliczu błędów i grzechów wiernych papież powiedział za świętym Franciszkiem Salezym: „Jeśli masz osiołka i w drodze upadnie on na bruk, co powinieneś zrobić? Nie przychodzisz chyba do niego z kijem, by pogruchotać mu, biednemu, kości, już dość ma nieszczęścia”.„ Trzeba, byś wziął go za uzdę i powiedział: No, jedziemy dalej. Teraz wrócimy na drogę, a następnym razem będziesz bardziej uważał” - dodał. Podczas rozmowy, pełnej osobistych wspomnień i refleksji, papież położył nacisk na to, że ludzie szukają obecnie przede wszystkim kogoś, kto ich wysłucha. Wyznał, że nazywa to „apostolstwem ucha”, które uważa za bardzo ważne.

Spowiednikom przypomniał: „Boża miłość jest również dla tych, którzy nie mogą przyjąć sakramentów: również ten mężczyzna czy ta kobieta, ten młodzieniec czy ta dziewczyna są kochani przez Boga, są przez Boga poszukiwani i potrzebują błogosławieństwa”. Wezwał, by okazywać im wrażliwość i nie oddalać ich.



W dalszej części rozmowy powiedział, że „papież jest człowiekiem, który potrzebuje miłosierdzia”.

Na uwagę Torniellego, że często także w Kościele, słyszy się, że jest „za dużo miłosierdzia” i trzeba potępiać grzech, Franciszek odparł: „Kościół potępia grzech”, a jednocześnie „przytula osobę, która uznaje się za grzesznika, zbliża się do niej”. „Kościół nie jest na świecie po to, by potępiać”, ale by pozwolić na spotkanie z Bożym miłosierdziem, wychodzić naprzeciw „zranionym” potrzebującym wysłuchania, zrozumienia, przebaczenia i miłości - wskazał.

Zapytany o własne doświadczenia jako spowiednika osób homoseksualnych Franciszek wyznał, że podoba mu się, gdy tak się właśnie o nich mówi, bo „najpierw jest osoba, w swojej integralności i godności”. A osoba, dodał, nie jest definiowana tylko poprzez swoje skłonności seksualne.

Wyznał: „Chciałbym, by osoby homoseksualne przychodziły się spowiadać, by pozostały blisko Pana, by można było razem się modlić”. Wtedy według papieża można im polecić modlitwę, ukazać dobrą wolę, wskazać drogę, towarzyszyć.

W jego ocenie nie ma sprzeczności między miłosierdziem a doktryną, bo - jak dodał - miłosierdzie to doktryna. Skrytykował ludzi Kościoła przywiązanych do własnych schematów myślowych i „rytualnej czystości”. Logikę „uczonych w prawie”, zapominających o miłości przeciwstawił logice Boga, który przyjmuje i obejmuje. Podał skrajny przykład z Argentyny, do czego prowadzi wśród kapłanów postawa zamknięcia: ksiądz nie pozwolił rodzicom zmarłego noworodka wejść do kościoła z trumną, ponieważ dziecko nie było ochrzczone.

Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)

 

Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.

Pope Francis' first book as pontiff published

Pope Francis' first book as pontiff published

epa05098431 Copies of different editions of Pope Francis' book 'The Name of God Is Mercy' (Il nome di Dio e Misericordia) are on display ahead of its official launch in Rome, Italy, 12 January 2016. Pope Francis' first book as pontiff is a 100-page conversation with Italian journalist Andrea Tornielli. EPA/ETTORE FERRARI

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama