Urodzinowe przyjęcie Obamy w Chicago. 35 tys. dolarów od pary
Ci mieszkańcy Wietrznego Miasta, którzy chcą osobiście złożyć życzenia prezydentowi USA z okazji jego 50-tych urodzin, muszą przygotować się na spory wydatek. Urodzinowe przyjęcie odbędzie się 3 sierpnia w Chicago.
- 07/15/2011 08:56 PM
Ci mieszkańcy Wietrznego Miasta, którzy chcą osobiście złożyć życzenia prezydentowi USA z okazji jego 50-tych urodzin, muszą przygotować się na spory wydatek. Urodzinowe przyjęcie Baracka Obamy odbędzie się 3 sierpnia w Chicago. Cena biletu dla VIP-ów to ponad 35 tysięcy dolarów od pary. Dla tych, którzy nie dysponują chwilowo taką gotówką, są tańsze wejściówki.
Ekskluzywna impreza dla tych, którzy mają zasobne portfele i chęć wsparcia kampanii prezydenta kwotą 35 800 dolarów, odbędzie się sali Aragon Ballroom, przy Lawrence Ave. i Broadway Ave. w Chicago. Goście z listy VIP-ów zjedzą z prezydentem wykwintną kolację; będą także uczestniczyć w urodzinowym koncercie.
Dla mniej zamożnych przygotowano tańsze wejściówki. Za 50 dolarów można wejść do Aragon Ballroom, posłuchać muzyki, ale liczba miejsc jest ograniczona i raczej trudno będzie z nich zobaczyć prezydenta. Za tysiąc dolarów, można liczyć na lepsze miejsca oraz dostęp do baru. Bilety za 10 tys. dolarów znajdują się w najlepszym sektorze a ci, którzy wyłożą taka kwotę będą mogli nie tylko zobaczyć prezydenta ale także zrobić sobie z nim pamiątkowe zdjęcie.
Impreza, z której dochód wesprze kampanię wyborczą Baracka Obamy, odbędzie się w przededniu przypadających 4 sierpnia, 50-tych urodzin prezydenta.
Także w ubiegłym roku Obama świętował w Chicago, jednak w zdecydowanie skromniejszym stylu. Kiedy Pierwsza Dama i córki spędzały wakacje w Hiszpanii, prezydent urodzinowa kolację zjadł w towarzystwie dawnych przyjaciół.
Okrągła rocznica urodzin prezydenta jest mocno wykorzystywana w kampanii wyborczej. Nie tylko do zbierania funduszy, ale także do werbowania wolontariuszy. W dniu, kiedy ogłoszono, że przyjęcie urodzinowe odbędzie się w rodzinnym mieście Obamy, sztab wyborczy prezydenta rozesłał emaile zachęcające do werbowania ochotników do pracy w sztabie.
mp
Reklama