Chicagowscy strażacy po raz 14. wyruszyli na specjalną akcję, ale zamiast gasić pożar, rozpalili radość chorych dzieci, przywożąc zabawki do Illinois Masonic Medical Center.
Około 20 strażaków zawitało do centrum medycznego z workiem kilkuset zabawek, które sami wybrali ze sklepowych półek i poukładali na sali zabaw. – Nasze ulubione to wozy strażackie – mówi jeden ze strażaków Rich Pinskey i opowiada, że kiedy wszyscy na raz wciskają guziki i uruchamiają się syreny, wszyscy w sklepie już wiedzą, kto robi zakupy…
Pinskey dodaje, że tradycja dostarczania zabawek do szpitali co roku na święta nigdy się nie starzeje i jest to sposób, by odwdzięczyć się społeczeństwu.
Środki na zabawki pochodzą z funduszu strażackiej organizacji charytatywnej Ignite the Spirit. W tym roku wydano na nie od 10 do 13 tys. dolarów. Worki z zabawkami dotrą jeszcze w tym tygodniu do Lurie Children’s Hospital, Rush University Medical Center i Comer Children’s Hospital.
(as)
Reklama