Trwa proces Casey Anthony
Obserwowany z ogromną uwagą przez miliony Amerykanów i jeden z najbardziej nagłośnionych procesów ostatnich lat, dobiega końca. Obrońcy Casey Anthony, oskarżona o zamordowanie swojej dwuletniej córeczki Caylee, oświadczyła, że nie złoży zeznań przed sądem. O jej losie zdecyduje ława przysięgłych. Casey Anthony grozi kara śmierci.
- 07/03/2011 10:28 PM
Obserwowany z ogromną uwagą przez miliony Amerykanów i jeden z najbardziej nagłośnionych procesów ostatnich lat, dobiega końca. Obrońcy Casey Anthony, oskarżona o zamordowanie swojej dwuletniej córeczki Caylee, oświadczyła, że nie złoży zeznań przed sądem. O jej losie zdecyduje ława przysięgłych. Casey Anthony grozi kara śmierci.
Zobacz także: Z OSTATNIEJ CHWILI: Werdykt ławy przysięgłych: Casey Anthony jest niewinna
Zaginięcie Caylee wzbudziło w 2008 roku zainteresowanie całej Ameryki. Zdjęcia uroczej dziewczynki pojawiły się na czołówkach gazet, tuż obok fotografii Casey Anthony, matki dziewczynki, która szybko stała się główną podejrzaną w związku ze zniknięciem dziecka.
Małą Caylee ostatni raz widziano 15 czerwca 2008 w Orlando na Florydzie, kiedy odwiedziła swojego pradziadka. Później jej dziadkowie wielokrotnie zabiegali o kolejne spotkania z wnuczką, ale córka mówiła, że jest zbyt zajęta, a dziewczynka przebywa pod opieką różnych niań. 15 lipca, jej babcia Cindy zgłosiła na policji zaginięcie dziecka. Nikt nie wiedział co się z nim dzieje aż do 11 grudnia 2008 roku, kiedy policja znalazła szczątki Caylee, niedaleko miejsca zamieszkania dziadków.
O morderstwo, znęcanie się nad dzieckiem oraz składanie fałszywych zeznań oskarżona została jej matka, 25-letnia Casey Anthony. Jeżeli zostanie uznana za winną grozi jej nawet kara śmierci.
Opinię publiczna szczególnie zbulwersował fakt, że w czasie kiedy dziesiątki ochotników poszukiwało Caylee, jej matka oddawała się imprezowemu życiu i wodziła za nos detektywów prowadzących śledztwo w sprawie zaginięcia dziecka.
Obrona w mowie otwierającej proces przedstawiła zaskakujące tezy na temat tego, co stało się z Caylee. Adwokat Jose Baez oświadczył, że Caylee przypadkowo utonęła w basenie George’a i Cindy Anthony, a Casey została zmuszona przez ojca do zatuszowania wypadku, tak aby wyglądał na porwanie i zabójstwo. Casey Anthony miała być także rzekomo molestowana przez ojca jako dziecko, a traumatyczne przeżycia z dzieciństwa miały tłumaczyć jej beztroskie zachowanie i imprezowanie w czasie kiedy poszukiwano jej córeczki.
Podczas trwającego blisko dwa miesiące procesu obrona nie przedstawiła jednak dowodów na poparcie swojej linii obrony. George Anthony stanowczo zaprzeczył jakoby jego wnuczka utonęła w basenie a on zmusił córkę do upozorowania zabójstwa i porzucenia zwłok w lesie. Ojciec Casey niedorzecznymi nazwał także twierdzenia dotyczące rzekomego molestowania jego córki.
W piątek obrona najprawdopodobniej skończy przesłuchiwanie świadków. Casey Anthony zdecydowała, że nie będzie zeznawać w sprawie. Jeżeli kobieta zostanie uznana winną zarzucanych jej czynów, grozi jej nawet kara śmierci.
MP
Reklama