Nieposłuszeństwo jest prawdziwą podstawą wolności, posłuszni mogą być niewolnicy – twierdził George Orwell. Tymczasem dorośli, którzy pragną, żeby ich dzieci wyrosły na ludzi wolnych, codziennie proszą dzieci, by były grzeczne.
Grzeczne dziecko – to dziecko, które wszyscy chwalą. Babcia, ciocia, znajomi – pochwalą, bo fajnie się rozmawia z mamą takiego dziecka, bo można sobie przy kawusi posiedzieć, bo miło, jak się tak sobą zajmie, mamy nie ciągnie za rękę, a i koszulki nie pobrudzi! Grzeczne to takie, które idzie spokojnie środkiem alejki w parku, omija kałuże, trzyma mamusię za rączkę. Nie zbiera kamieni, nie wrzuca piasku do kieszeni spodni i nie zabiera innym dzieciom zabawek. Opiekuje się młodszą siostrą, przyniesie traktor koledze, a jak jest głodne lub zmęczone – to przychodzi i o tym mówi. Grzecznie.
A niegrzeczne?
Niegrzeczne to takie, które biega, wskakuje w sam środek kałuży w białych spodniach i to tuż przed obiadem u babci, wyrywa zabawki i bije kolegów. Szarpie za włosy lub posypuje głowy piaskiem – czasem swoją, a czasami koleżanek. Ucieka na ulicy od mamy. Kopie tatę. A może nawet pluje? Albo nie chce myć zębów? Albo budzi się w środku nocy i płacze? A może domaga się bajek albo cukierków. Tak, to zdecydowanie jest diabeł wcielony – niegrzeczne dziecko. Matka sobie nie radzi. On ci jeszcze pokaże. Kto je tak źle wychował???
– Więcej na portalu DzielnicaRodzica.pl
Emilia Kulpa-Nowak
– założycielka i była redaktor naczelna portalu DzielnicaRodzica.pl, autorka artykułów głównie o dobrym rodzicielstwie. Praca zawodowa i prywatne życie przeplatają się u niej, bo uczy się od swoich dzieci, jednocześnie stara się uważnie je prowadzić przez świat. Prowadzi warsztaty dla rodziców.
fot.Greyerbaby/pixabay.com
Reklama