Co najmniej 18 osób zginęło w serii strzelanin i wybuchów w Paryżu - informuje AFP. Do serii skoordynowanych zamachów doszło w 10. i 11. dzielnicy miasta w piątek wieczorem czasu loklanego. Według informacji mediów nieznani sprawcy w jednej z restauracji w centrum Paryża wzięli zakładników.
Jak informuje BBC, jeden z napastników otworzył ogień z broni automatycznej do klientów restauracji Petit Cambodge w 11 dzielnicy Paryża, w centrum miasta.
Strzały padły także niedaleko centrum artystycznego Bataclan, gdzie według doniesień mediów napastnicy wzięli zakładników.
Trzy eksplozje miały miejsce niedaleko stadionu, na którym rozgrywany był mecz Francja-Niemcy. W wydarzeniu tym uczestniczył prezydent Francji Francois Hollande. Prezydent został bezpiecznie ewakuowany.
Ulice w centrum Paryża zostały zamknięte przez policję. Na razie nie ma informacji o sprawcach zamachów.
Zdjęcie: Yoan Valat/EPA
Reklama