Nevada. Rośnie liczba ofiar zderzenia ciężarówki z pociągiem
Do sześciu wzrosła liczba ofiar śmiertelnych tragicznego wypadku z udziałem ciężarówki i pociągu linii Amtrak, do którego doszło w piątek w Nevadzie. 28 osób uznaje się za zaginione. Pociąg jechał z Chicago do San Francisco...
- 06/26/2011 06:04 PM
Do sześciu wzrosła liczba ofiar śmiertelnych tragicznego wypadku z udziałem ciężarówki i pociągu linii Amtrak, do którego doszło w piątek w Nevadzie. Z nieustalonych wciąż przyczyn samochód ciężarowy wjechał w pociąg pasażerski jadący z Chicago do San Francisco. Dwa wagony stanęły w płomieniach. 28 osób uznaje się za zaginione.
Do tragedii doszło w piątek przed południem, kiedy jeden z trzech samochodów ciężarowych jadących w konwoju uderzył w pociąg pasażerski w stanie Nevada, około 70 mil na wschód od Reno. Ciężarówka wbiła się w dwa wagony, a eksplozja paliwa doprowadziła do wybuchu ognia. Pasażerowi pociągu w panice wyskakiwali z okien. Jeszcze tego samego dnia potwierdzono śmierć dwóch osób: kierowcy ciężarówki oraz pracownicy linii kolejowej Amtrak. W niedzielę tragiczny bilans wzrósł do sześciu ofiar śmiertelnych. 28 osób uznawane jest za zaginione. Nie wiadomo czy pasażerowie sami oddalili się z miejsca wypadku i nie powiadomili o tym władz nadzorujących dochodzenie, czy też zginęli w pożarze.
Dziś na miejscu wypadku pracowali specjaliści z Krajowej Rady Bezpieczeństwa Transportu, którzy badali szczątki ciężarówki i spalonych wagonów, poszukując odpowiedzi w jaki sposób samochód ciężarowy wbił się w pociąg, niemal na wylot przebijając stalowe wagony. Szczątki ciężarówki trudne były do rozpoznania wśród stopionego pożarem i pogiętego metalu.
Specjaliści ustalili, że sygnalizacja na przejeździe kolejowym działała sprawnie a automatyczne zapory zostały na czas opuszczone. Według wstępnych informacji kierowca samochodu próbował hamować. Podróżujący wraz z nim w konwoju dwaj inni kierowcy jadący za nim mówią, że z przerażeniem patrzyli jak samochód ich kolegi pędzi wprost w kierunku pociągu.
Jedna z hipotez w sprawie przyczyn wypadku, mówi że kierowca mógł słabnąc lub zasnąć za kierowcą. Rozważana jest także awaria samochodu ciężarowego. Dokładne przyczyny zdarzenia ustali śledztwo.
Pociąg linii Amtrak jechał z Chicago do San Francisco. Na pokładzie składu złożonego z dziesięciu dwupiętrowych wagonów znajdowało się 204 pasażerów i 14 członków obsługi. Pociąg jechał z prędkością 78 mil na godzinę, w strefie gdzie maksymalna dozwolona prędkość wynosiła 80 mil.
MP
Zobacz wideo z miejsca wypadku:
Reklama