W pierwszych reakcjach po wyborach w Polsce stolice europejskie, UE i Rosja, wyraziły w poniedziałek nadzieję na bliską współpracę z nowym rządem w Warszawie. Wiele mediów zagranicznych ocenia wynik wyborów jako zwrot Polski na prawo za przykładem Węgier.
Gratulacje złożył kandydatce Prawa i Sprawiedliwości na premiera Beacie Szydło szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker. "Przewodniczący KE czeka na możliwość spotkania z nią oraz bliskiej współpracy w budowie silniejszej Unii Europejskiej, w której Polska będzie odgrywać centralną rolę" - powiedział rzecznik KE Alexander Winterstein.
W Rosji rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył, że Moskwa jest zainteresowana dobrymi stosunkami z Polską, lecz zależy to od obu państw. Zaznaczył także, że Rosja "z szacunkiem odnosi się" do wyników wyborów w Polsce, choć ubolewa, że stosunki między oboma krajami są "w nienajlepszym stanie".
Rząd Niemiec jest "gotowy do pełnej zaufania i przyjaznej współpracy z nowym polskim rządem" - przekazał jego rzecznik Steffen Seibert. Zastrzegł zarazem, że strona niemiecka czeka na oficjalne wyniki wyborów i zaznaczył, że z zasady Berlin nie komentuje wyników wyborów w zaprzyjaźnionych państwach.
Niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung" - pisze o "politycznym trzęsieniu ziemi" w Polsce. Celem zwycięskiej partii PiS jest zdaniem komentatora tej gazety "paternalistyczno-nacjonalistyczne państwo" według węgierskiego wzoru. Posiadając absolutną większość oraz własnego prezydenta, PiS dysponuje wszelkimi warunkami do politycznej przebudowy państwa - dodaje "SZ". Pierwszy program niemieckiej telewizji publicznej ARD ocenił, iż utworzenie rządu przez PiS grozi "orbanizacją" Polski, co w Niemczech powinno uruchomić "sygnał alarmowy". Z kolei drugi program telewizji ZDF uznał problemy socjalne w Polsce za kluczowe dla wyniku wyborów.
Premier Czech Bohuslav Sobotka wyraził nadzieję, że Polska pod rządami PiS pozostanie ważnym sojusznikiem i wyraził nadzieję na dalszą intensywną współpracę w ramach Grupy Wyszehradzkiej. Dziennik ekonomiczny "Hospodarzske noviny" wyraża pogląd, że aby PiS mogło spełnić swe obietnice wyborcze i program socjalny, należy spodziewać się centralizacji państwa, przedsiębiorstw i inwestycji. "Mlada fronta Dnes" prognozuje, że Polska po wyborach wygranych przez PiS "będzie inna, o wiele bardziej złożona", niż ta, "którą poważnie traktowała Europa Zachodnia i która ma dziś przewodniczącego Rady Europejskiej, a kilka lat wcześniej miała szefa Parlamentu Europejskiego".
Tymczasem na Węgrzech prasa podkreśla, że wybory w Polsce wygrali "przyjaciele (premiera Viktora) Orbana". Komentatorzy spodziewają się podobnego układu politycznego w Polsce, jaki istnieje obecnie na Węgrzech, a także - jak napisał portal Index - "dość nacjonalistycznej, konfrontacyjnej wobec Brukseli, lekko eurosceptycznej polityki".
Zdaniem litewskiego polityka Gediminasa Kirkilasa, szefa komisji ds. europejskich litewskiego Sejmu, następstwem wyborów mogą być pewne napięcia w stosunkach Polski z UE. Jednak Polska pod rządami PiS położy większy nacisk na kwestie bezpieczeństwa, co jest zgodne z interesem Litwy - podkreślił Kirkilas.
Znany ukraiński komentator polityczny Witalij Portnikow ocenił, że zmiana władzy w Warszawie nie zagrozi stosunkom polsko-ukraińskim, które ocenił jako strategiczne. Jego zdaniem istnieje jednak możliwość pogorszenia relacji Polski z UE, czego Ukraina nie chciałaby, bo w świetle jej europejskich aspiracji oraz konfliktu z Rosją Ukrainie zależy na jedności Unii.
Na Białorusi eksperci widzą możliwość powrotu do polityki prowadzonej przez Lecha Kaczyńskiego, czyli silniejszego wsparcia dla białoruskiej opozycji i społeczeństwa obywatelskiego; zastrzegają jednak, że od tego czasu zmienił się kontekst międzynarodowy.
"Financial Times" komentując wyniki wyborów w Polsce ocenia, iż "populistyczne zobowiązania" zawarte w programie gospodarczym PiS w połączeniu z "emocjonalną retoryką" przeciw rządowym planom dotyczącym przyjęcia uchodźców "zbiegły się z poglądami wyborców", którzy czują, że ominęły ich korzyści z boomu gospodarczego w ostatnich latach.
We Francji lewicowy dziennik "Liberation" zauważył, że Platforma Obywatelska "stała się ofiarą erozji władzy". "Wiele osób było zamieszanych w różne skandale", który wzbudziły wśród wyborców "wrażenie, że są rządzeni przez arogancką klasę polityczną" - wskazuje dziennik. W artykule o polskich wyborach "Liberation" zamieszcza zarazem "przepis na powrót konserwatystów do władzy": "weź odrobinę obietnic społecznych, posyp ksenofobią i dodaj kilka dobrych obyczajów katolickich".
Prasa włoska nazywa wynik wyborów w Polsce "triumfem antyunijnej prawicy". Największe gazety podkreślają, że rezultaty wyborów, które niepokoją Brukselę i europejskie rządy, zmienią rolę Polski w Unii. "New York Times" komentuje wyniki wyborów jako dołączenie Polski do jej wielu regionalnych sąsiadów, którzy już wcześniej "przesunęli się na prawo".(PAP)
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Reklama