Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 6 października 2024 08:24
Reklama KD Market

Patricia jest już tylko depresją tropikalną



Huragan Patricia, najpotężniejszy jaki kiedykolwiek zarejestrowano na półkuli zachodniej, po dotarciu nad zachodnie wybrzeże Meksyku w piątek po południu czasu miejscowego zaczął gwałtownie słabnąć. W sobotę Patricia była już tylko depresją tropikalną.

Ogłosiło to Krajowe Centrum Huraganów w Miami, informując, że prędkość wiatru spadła do 55 km/h. Gdy Patricia była jeszcze huraganem najwyższej, piątej kategorii w skali Saffira-Simpsona, prędkość wiatru dochodziła do 325 km/h.

Ku powszechnej uldze huragan uderzył w słabo zaludnioną część wybrzeża Meksyku, oszczędzając kurort Puerto Vallarta i portowe miasto Manzanillo. Były co prawda doniesienia o powodziach i lawinach błotnych, ale wszystko wskazuje na to, że Patricia nie wyrządziła większych szkód i nie spowodowała ofiar śmiertelnych.

"Pierwsze informacje potwierdzają, że straty są mniejsze niż można się było spodziewać po huraganie o takiej sile" - powiedział w telewizyjnym orędziu prezydent Meksyku Enrique Pena Nieto.

Wcześniej ostrzegano, że Patricia to najsilniejszy huragan, jaki powstał na półkuli zachodniej od kiedy rozpoczęto w 1949 roku pomiary, i że może on zagrażać - według meksykańskiego Krajowego Centrum Obrony Cywilnej - 400 tysiącom mieszkańców Jalisco i dwóch sąsiednich stanów.(PAP)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama