O jedzeniu serwowanym na pokładach samolotów słyszy się różne rzeczy. Wielu z nas nadal sądzi, że linie podają swym pasażerom wyłącznie papkę bez smaku. Tymczasem bywa, że w samolocie zjemy lepsze dania, niż te podawane w najlepszych restauracjach. Dlatego postanowiliśmy dziś przybliżyć ten temat.
Czego się spodziewać?
Jeżeli wybieramy się w daleką podróż, posiłku możemy oczekiwać już po paru godzinach w powietrzu – szczególnie na trasach międzykontynentalnych. Wariant posiłku zależy m.in. od pory lotu. Przeważnie podróżny wybiera jeden z dwóch zestawów – potrawę z wołowiną lub kurczakiem. Ponadto, można liczyć na bezpłatne napoje. Prawdą jest, że czasem serwowane są np. rozgotowane ziemniaki bez smaku, ale nie ma sensu uprzedzać się do wszystkich dań. Bywają one zaskakująco smaczne i aromatyczne. Jednymi z „najsmaczniejszych” linii są KLM, Air France, czy Lufthansa. Wiele posiłków, które serwują ci przewoźnicy cechuje nie tylko doskonały smak, ale też estetyczne podanie.
Trzeba wiedzieć, że dania różnią się w zależności od klasy lotu. Na najlepszą jakość potraw mogą liczyć pasażerowie klasy biznes. Przygotowują je doskonali szefowie kuchni. Sam sposób podania już zachwyca. Posiłek serwuje się na porcelanowej zastawie, dzięki czemu czujemy się jak w prawdziwej restauracji. Jeśli lecimy do odległego zakątka na świecie, to spora szansa na to, że w naszym menu pojawią się właśnie dania popularne w kraju, do którego się wybieramy. Wysoki standard czeka też na klientów pierwszej klasy. Jeśli chodzi o klasę ekonomiczną, to tradycyjnie linie serwują podróżnym darmowy posiłek, choć jak można się domyślić, menu nie ujmuje swym bogactwem. Zazwyczaj jest to kilka dań do wyboru. Obok wołowiny czy kurczaka na tacce pojawiają się też kanapki. Jeżeli decydujemy się na skorzystanie z usług tanich przewoźników, musimy wiedzieć, że za smakołyki przyjdzie nam sporo zapłacić. Nawet zwykła kanapka może kosztować kilka dolarów lub euro; jeśli nie chcemy wydawać pieniędzy, lepiej najedzmy się przez lotem.
Specjalne dania
Przewoźnicy dbają o pasażerów, którzy stosują dietę zgodnie z wytycznymi danej religii. Inne jedzenie przygotowane jest dla wyznawcy judaizmu, inne dla muzułmanina, a jeszcze inne dla hinduisty. Jeżeli mamy specjalne wymagania dotyczące potraw, które będziemy spożywali na pokładzie, musimy odpowiednio wcześniej o tym poinformować, najlepiej zrobić to przy kupnie biletu. Potrawy specjalne zazwyczaj przygotowuje się w pierwszej kolejności i serwuje wcześniej, niż te dla pozostałych podróżnych. Wiele linii oferuje także posiłki dla wegan, wegetarian, osób cierpiących na cukrzycę, czy tych, które nie mogą jeść nic tłustego. Z ostrożnością podchodźmy do tzw. „talerza owoców”, ponieważ przeważnie są to po prostu cienkie plastry paru owoców,o dość ,nazwijmy to, przeciętnym smaku. Natomiast zamawiając dania określone jako azjatyckie miejmy świadomość, że często są one posypane sporą ilością ostrych przypraw.
Alkohol w samolocie
Regularne linie w cenę biletu wliczają alkohol. Podróżni, którzy denerwują się lotem, mogą w ramach odprężenia wypić piwo czy szklaneczkę whisky. W wyższych klasach lotu jest dostęp do karty win. Oczywiście, radzimy spożywać wysokoprocentowe napoje z umiarem. Na pokładach samolotów niektórych linii pochodzących z muzułmańskich krajów nie ma alkoholu, choć nie jest to regułą, bo np. Qatar Airways serwuje go do posiłku.
Reklama