Polacy mieszkający w USA już w sobotę będą głosować w wyborach do Sejmu i Senatu. Do wyborów w całych Stanach Zjednoczonych zarejestrowało się ponad 27 tys. osób, czyli zainteresowanie jest porównywalne z tym, jakie towarzyszyło majowym wyborom prezydenckim.
W Stanach Zjednoczonych polskie wybory odbędą się, jak dotychczas, w czterech okręgach konsularnych: Chicago, Nowy Jork, Waszyngton i Los Angeles. Ale na ich terenie utworzono tym razem aż 32 komisje wyborcze, o 10 więcej niż w majowych wyborach prezydenckich.
"Jest bardzo duże zainteresowanie. To są ważne wybory, napięcie polityczne jest bardzo wysokie i ta Polonia, która jest aktywna politycznie, chce głosować" - powiedział PAP konsul generalny w Waszyngtonie Piotr Konowrocki. Ale zastrzegł, że choć zainteresowanie jest duże, to nie rekordowe. "Największą frekwencję mieliśmy podczas wyborów prezydenckich w 2010 roku, ale to były specyficzne wybory, po śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego" - wyjaśnił.
Jak dodał, "wychodząc naprzeciw oczekiwaniom Polonii", w okręgu konsularnym Waszyngtonu, który obejmuje 10 stanów oraz takie terytoria jak stołeczny Dystrykt Kolumbii, Wyspy Dziewicze czy Portoryko, utworzono cztery komisje do głosowania, podczas gdy dotychczas były tylko dwie. W samym Waszyngtonie zarejestrowało się ponad 700 osób, co jest bardzo dobrym wynikiem w porównaniu z poprzednimi elekcjami. We wrześniowym referendum w Waszyngtonie głosowało zaledwie 35 osób.
Potencjalnie największy elektorat polonijny znajduje się w okręgu konsularnym Nowego Jorku obejmującym 11 stanów, w których mieszka ok. 3,6 mln osób polskiego pochodzenia, oraz w okręgu konsulatu Chicago, obejmującym aż 13 stanów środkowej części USA, gdzie jak się szacuje elektorat polonijny liczy 3,2 mln osób.
Jak powiedział PAP wicekonsul Nowego Jorku Mateusz Stąsiek, w nowojorskim okręgu też zwiększono liczbę komisji do dziewięciu, a do wyborów zarejestrowało się ponad 9,5 tys. osób, czyli podobna liczba do tej z drugiej tury majowych wyborów prezydenckich. Najwięcej - prawie 2,8 tys. osób zgłosiło się do głosowania w komisji utworzonej w Centrum Polsko-Słowiańskim na Greenpoincie w Nowym Jorku.
"Wiele organizacji polonijnych zaangażowało się w mobilizowanie ludzi do zarejestrowania się na te wybory" - powiedział Stąsiek. Ponadto kilku kandydatów przyjechało do Nowego Jorku na spotkania z wyborcami lub prezentowało się w polonijnej prasie.
Dane Biura Spisu Ludności z 2000 roku mówią o 9,5 mln mieszkańców USA, deklarujących polskie pochodzenie. Oznacza to, że te ponad 27 tys., które się zarejestrowały do głosowania, to tylko znikomy ich odsetek.
Polonia będzie głosować na kandydatów do Sejmu RP zarejestrowanych w okręgu wyborczym nr 19 w Warszawie oraz na kandydatów do Senatu RP zarejestrowanych w okręgu wyborczym nr 44 w Warszawie.
Z Waszyngtonu Inga Czerny (PAP)
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.