Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 29 listopada 2024 16:58
Reklama KD Market

Turniej WTA w Pekinie - A.Radwańska w półfinale po wygranej z Kerber



Rozstawiona z "czwórką" Agnieszka Radwańska awansowała do półfinału tenisowego turnieju WTA Premier Mandatory na twardych kortach w Pekinie. W piątek tenisistka z Krakowa pokonała Niemkę polskiego pochodzenia Angelique Kerber (10.) 6:1, 6:4.

Radwańska nie mogła przed tym meczem narzekać na zmęczenie - rozegrała tylko jedno pełne spotkanie. W drugiej rundzie wygrała z Niemką Moną Barthel 4:6, 6:1, 6:4. Dwie pozostałe z jej wcześniejszych rywalek - Amerykanki Coco Vandeweghe i Madison Keys - skreczowały po pierwszym przegranym secie.

W piątek Polka była bardzo aktywna, dużo biegała, walczyła o każdą piłkę. Z kolei dobrze prezentująca się w minionym tygodniu Kerber (w Wuhan dotarła do półfinału) tym razem była tylko tłem dla podopiecznej Tomasza Wiktorowskiego. Tej ostatniej zapisanie na swoim koncie pierwszej partii zajęło zaledwie 26 minut. Na początku kolejnej odsłony Niemka odżyła, czego efektem było jej prowadzenie 3:0. Krakowianka zdołała jednak odrobić straty z nawiązką, wygrywając pięć kolejnych gemów.

W drugiej części tego seta kibice obejrzeli kilka dłuższych, efektownych wymian. Większość rozstrzygała na swoją korzyść Polka, która zakończyła spotkanie w dwóch setach po niespełna 67 minutach gry.

Imponująco wyglądają także statystyki Radwańskiej z tego meczu. Zanotowała tylko cztery niewymuszone błędy i 11 uderzeń wygrywających. Kerber co prawda w tym drugim elemencie była lepsza - 22, ale pomyliła się aż 26 razy.

Zajmująca ósme miejsce w rankingu WTA krakowianka zmierzyła się z 10. na światowej liście Niemką po raz jedenasty. Po dziesięciu wcześniejszych meczach bilans był remisowy - obie wygrały po pięć razy, ale w dwóch ostatnich lepsza okazała się Kerber (m.in. w tym roku w Stanford).

- To zdecydowanie sezon, w którym miałam wzloty i trochę upadków, zwłaszcza na początku roku. Nie osiągałam wyników, jakie chciałam i byłam z tego powodu trochę sfrustrowana. Część sezonu na korcie ziemnym nigdy nie była dla mnie dobra, więc to żadna niespodzianka. Znacznie lepiej było na kortach trawiastych, zanotowałam kilka dobrych wyników. Wydaje mi się, że to teraz procentuje, bo zyskałam więcej pewności siebie i poprawia się moja sytuacja w rankingu - podkreśliła po meczu Radwańska.

W pojedynku o finał zmierzy się z rozstawioną z "piątką" Garbine Muguruzą, która wyeliminowała Amerykankę Bethanie Mattek-Sands 6:1, 7:5. Będzie to szósta konfrontacja Polki z 22-letnią Hiszpanką. Trzy ostatnie ich mecze zakończyły się zwycięstwem zawodniczki urodzonej w Wenezueli.

Drugą parę półfinałową utworzą Serbka Ana Ivanovic (6.) i Szwajcarka Timea Bacsinszky (12.).

26-letnia krakowianka wygrała imprezę w Pekinie cztery lata temu, a w 2009 roku dotarła do finału. Tegoroczny start w tych zawodach jest dla niej tym istotniejszy, że wciąż walczy o udział w kończącym sezon turnieju WTA Finals z udziałem ośmiu najlepszych zawodniczek bieżącego roku. W poniedziałkowym notowaniu rankingu "Road to Singapore" plasowała się na 12. pozycji. Występu w tych zawodach pewna jest już za to Muguruza.

- Wciąż mam szanse na Singapur i nadal będę o to walczyć - zapewniła Polka. Jak napisano na stronie WTA, przepustkę do występu w tym turnieju da jej zwycięstwo w stolicy Chin. Dzięki awansowi do półfinału powinna zaś awansować na szóste miejsce w podstawowym rankingu WTA.

Wyniki ćwierćfinałów:
Agnieszka Radwańska (Polska, 4) - Angelique Kerber (Niemcy, 10) 6:1, 6:4
Timea Bacsinszky (Szwajcaria, 12) - Sara Errani (Włochy) 0:6, 6:3, 7:5
Garbine Muguruza (Hiszpania, 5) - Bethanie Mattek-Sands (USA) 6:1, 7:5
Ana Ivanovic (Serbia, 6) - Anastazja Pawluczenkowa (Rosja) 6:3, 7:5
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama