Komendant policji Garry McCarthy do zwolnienia?

Afroamerykańscy radni domagają się usunięcia ze stanowiska szefa policji chicagowskiej Garry’ego McCarthy’ego. Ich zdaniem, McCarthy jest odpowiedzialny za największy od 13 lat wzrost wskaźników morderstw i strzelanin. Nie aprobują też zmian w dowództwie policji, w którym brakuje przedstawicieli czarnej społeczności. Mimo krytyki, szef policji  nie poda się do dymisji i ma poparcie burmistrza.

Jak podkreślają afroamerykańscy członkowie rady miasta, południowe i zachodnie dzielnice stały się tak bardzo niebezpiecznie, że dzieci i rodzice boją się wychodzić na ulicę. Wskazują na statystyki policyjne, z których wynika, że liczba zabójstw jest najwyższa od 13 lat. Do 21 września w Wietrznym Mieście zanotowano 349 zabójstw, o 21 proc. więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. W pierwszych dziewięciu miesiącach 2015 r. wzrosła także liczba strzelanin (o 19 proc.) i postrzelonych o 14 procent. Ogółem w tym roku w Chicago kule dosięgły ponad 2300 osób, o około 400 więcej niż w analogicznym okresie minionego roku.

Radny Roderick Sawyer, przewodniczący afroamerykańskiej koalicji politycznej w radzie miasta, stwierdził, że przez pięć lat na stanowisku McCarthy nie wywiązał się ze swych obowiązków i jego strategia walki z przestępczością jest najwyraźniej nieodpowiednia, bo statystyki przestępczości w zachodnich i południowych rejonach miasta rosną zamiast się zmniejszać.

Rahm Emanuel nie zgodził się z opinią afroamerykańskich radnych i powiedział, że popiera obecnego szefa policji i jego działania. W opinii tak Emanuela, jak i  McCarthy’ego wzrost przestępczości w Chicago jest wynikiem przede wszystkim braku przepisów kontroli broni oraz zbyt łagodnych kar za posiadanie nielegalnej broni. Burmistrz i szef policji uważają, że trzeba naciskać na władze federalne i stanowe, by wprowadziły zmiany w dotychczasowym prawodawstwie i zaostrzyły wyroki za przestępstwa popełnione z nielegalną bronią w ręku.

Czarni radni krytykują komendanta głównego policji także za to, że w dowództwie policji i w wydziale detektywów zmniejszyła się liczba Afroamerykanów. Wyrazili dezaprobatę, że zastępca szefa policji, Al Wysinger, najwyższy rangą Afroamerykanin, przechodzi na emeryturę, a jego pozycję zajmie dotychczasowy komendant biura detektywów John Escalante, który jest Latynosem, zaś na miejsce tego ostatniego został mianowany jego zastępca Constandine Andrews. Na emeryturę przejdzie także kierownik biura ds. wewnętrznych Juan Rivera. Zastąpi go Eddie Welch II.

(ao)