Rosjanin Stanisław Czerczesow został we wtorek trenerem piłkarzy Legii Warszawa. Kontrakt został podpisany do końca sezonu - poinformował klub. Zastąpił on na tym stanowisku Norwega Henninga Berga, który prowadził stołeczną ekipę od grudnia 2013 roku.
Prezes Bogusław Leśnodorski na Twitterze umieścił zdjęcie z podpisania umowy. Jest na nim widoczny Czerczesow w momencie podpisania dokumentów. Pod fotografią umieszczono napis: "Dobra atmosfera".
"Przed nowym trenerem postawiliśmy konkretne zadania, z których najważniejszym jest zdobycie mistrzostwa Polski w bieżącym sezonie" – powiedział, cytowany na oficjalnej stronie klubu, dyrektor sportowy Michał Żewłakow.
W Warszawie razem z Czerczesowem zameldują się jego asystent Mirosław Romaszczenko, szkoleniowiec bramkarzy Gintaras Stauce i trener od przygotowania fizycznego Władimir Panikow. W dotychczasowym sztabie pozostanie tylko Krzysztof Dowhań, który będzie dzielił się obowiązkami ze Staucem.
- Mamy wspólną wizję rozwoju drużyny oraz kierunku, w którym powinniśmy zmierzać. Jesteśmy klubem, który musi regularnie występować w europejskich pucharach przynajmniej na szczeblu rozgrywek grupowych. Mamy świadomość, że tutaj w pełni na własne konto trener zacznie pracować od przyszłego sezonu - powiedział Leśnodorski.
Stanisław Czerczesow przyjechał do Polski z opinią trenera zamordysty. Na konferencji prasowej nowy szkoleniowiec piłkarzy Legii Warszawa nie zgadzał się jednak z taką oceną. - Nie prowadzę drużyn ostro, tylko konkretnie - podkreślił.
- Po tym co zobaczyłem na swój temat na polskich stronach internetowych, myślałem, że mnie zatrzymają na granicy. Iwana Groźnego nie znam, więc nie wiem jakie są jego metody szkoleniowe - żartował Czerczesow.
- To jest profesjonalny sport i to rywale wymagają od nas odpowiedniego przygotowania i zaangażowania. Z szacunkiem podchodzę do piłkarzy. Jeśli ktoś gra w Legii, to znaczy, że reprezentuje pewien poziom. Moim zadaniem jest wyciągnięcie z zawodników sto procent ich możliwości. Dopiero jeśli to okaże się za mało będę myślał o wzmocnieniach - dodał, tłumacząc już na poważnie swoją filozofię prowadzenia zespołu.
Czerczesow ma 52 lata i jako zawodnik występował na pozycji bramkarza. Podobnie jak Berg w Blackburn, Rosjanin występował w 1995 roku ze Spartakiem w Lidze Mistrzów w grupie, w której grała także Legia.
Jako trener prowadził m.in. austriackie FC Kufstein (2004) i FC Wacker Tirol (2004-2006), Spartaka Moskwa (2007-2008) i Tereka Grozny (2011-2013). Ostatnio pracował w Dinamie Moskwa, z którego odszedł w lipcu.
Pierwszy mecz Legii z Czerczesowem na ławce 18 października. Wicemistrzowie Polski zmierzą się przy Łazienkowskiej z Cracovią.
(PAP)
Reklama