Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 6 października 2024 02:31
Reklama KD Market

Ulewy i powodzie na wschodnim wybrzeżu USA

Rekordowe opady spowodowały powodzie na wschodnim wybrzeżu USA. Najtrudniejsza sytuacja jest w Karolinie Południowej, gdzie pod wodą znalazły się m.in. miasta Charleston i Columbia.



Już w sobotę prezydent USA Barack Obama ogłosił w Karolinie Południowej stan klęski żywiołowej. Władze stanowe mówią o "ekstremalnie niebezpiecznej, zagrażającej życiu ludzi sytuacji".

Od piątku spadło w tym stanie nawet do 60 cm deszczu. Gubernator Karoliny Południowej Nikki Haley wezwała mieszkańców do pozostania w domach. "To najgorsze ulewy od tysiąca lat" - ostrzegła w niedzielę Haley na konferencji prasowej.

W Charleston i innych miastach ratownicy ewakuowali kierowców i pasażerów setek samochodów, które utknęły na zalanych wodą ulicach. Woda sięgała po dachy pojazdów. Tysiące gospodarstw domowych nie mają prądu. Zamkniętych jest wiele odcinków dróg, w tym autostrad.

Ulewy na wschodnie wybrzeże USA przyniósł szalejący na Atlantyku huragan Joaquin. Na dodatek wysokie fale wpychają masy wody w głąb lądu. Powodzie dotknęły w sumie siedem stanów, głównie Karolinę Południową, Karolinę Północną, Wirginię i New Jersey.

Meteorolodzy ostrzegają, że sytuacja może się pogorszyć, bo padać ma jeszcze przez kilkanaście godzin. (PAP)

sp/

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama