Ewa Malcher
Viva Polonia ma szansę na stałe wpisać się w kalendarz wydarzeń polonijnego Chicago. 20 września od godziny czwartej po południu, aż do późnego wieczora można było wziąć udział w festiwalu polskości, Viva Polonia 2, prezentującym rodzime talenty i specjalnego gościa.
W tym roku w sposób wyjątkowy na scenie zaprezentowali się m.in. zespół Polonia, Andrzej Trzos, Paweł Pospieszalski, Jarek Spychalski, Takis Nikokiris, Marek Kalinowski, Peter Hertz.
Nie zabrakło utworów muzyki popularnej, znalazły się też piosenki biesiadne, było też trochę folkloru. Widzowie usłyszeli przeboje gwiazd, które odeszły: Violetty Villas, Czesława Niemena, Kasi Sobczyk czy Elvisa Presleya.
Nie od dziś wiadomo, że wśród Polonii ukryte są diamenty. Nie każdemu jednak chce się po nie schylać i wygrzebywać, by później zaprezentować je w oryginalnej oprawie festiwalowej. Dokonali tego Barbara Szymańska i Marek Kulisiewicz z przyjaciółmi. Prowadzeniem zajął się Krzysztof Arsenowicz. Udało im się niedzielnego wieczoru przywołać do życia czar wspomnień.
Gościem wyjątkowym tej edycji festiwalu Viva Polonia był syn Violetty Villas Krzysztof Gospodarek. Miło przyjęty przez publiczność oraz odgrywającą tego wieczoru rolę Violetty, a prywatnie jej koleżankę, Barbarę Szymańską. Gospodarek opowiadał o swojej mamie, jej marzeniach, podróżach z nią do Las Vegas, dzielił się wspomnieniami, których nie znajdzie się w mediach.
Ale że nie tylko samą muzyką człowiek żyje, w przerwie pomiędzy występami znalazł się czas na polskie kanapki, słodycze i perską herbatę.
Tegoroczna edycja festiwalu jasno pokazała, że zatrzymanie w kadrze jest swoistym fenomenem, na który ciągle znajduje się odbiorca.
Tekst i zdjęcia: Dariusz Lachowski
