Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 29 listopada 2024 12:51
Reklama KD Market

Kapitalny Lewandowski. Pięć goli w dziewięć minut



Robert Lewandowski zdobył dla Bayernu Monachium pięć goli w meczu ligi niemieckiej z VfL Wolfsburg. Piłkarz reprezentacji Polski w dodatku potrzebował na to tylko dziewięciu minut. Bawarczycy wygrali 5:1.

Lewandowski na boisku pojawił się w 46. minucie. Do przerwy Bayern przegrywał u siebie 0:1, po golu Daniela Caligiuriego. Kapitan reprezentacji Polski szybko zabrał się do pracy. Do remisu doprowadził w 51. minucie, a cztery minuty później na koncie miał już hat-tricka. Jego skompletowanie zajęło mu dokładnie 3 minuty i 22 sekundy.

Nikt wcześniej w Bundeslidze nie zdobył tak szybko trzech goli. Lewandowski jednak na tym nie poprzestał. Po kolejnych pięciu minutach mógł się pochwalić pięcioma bramkami. Ostatnie trafienie było wyjątkowej urody. 27-letni napastnik popisał się wówczas efektownymi "nożycami". Po tym golu kamery telewizyjne uchwyciły trzymającego się za głowę z niedowierzaniem trenera Bayernu Pepa Guardiolę.

"Nie mogę tego zrozumieć. Pięć bramek. Nigdy jako zawodnik ani trener nie doświadczyłem czegoś takiego, nie umiem tego wyjaśnić. Nie strzela się łatwo pięciu goli Wolfsburgowi" - skomentował po meczu grę Polaka Guardiola.

W znacznie gorszym nastroju był szkoleniowiec gości. "Cóż mogę powiedzieć. Światowej klasy napastnik zdobył pięć goli, a mógł siedem. Nie powinno nam się to przydarzyć. Mieliśmy dobrą pierwszą połowę, ale później przyszło te dziewięć minut. To niewytłumaczalne" - powiedział Dieter Hecking.

Sam Lewandowski przyznał, że jest oszołomiony swoim wyczynem.

Poprzednim rekordzistą w szybkości uzyskanego hat-tricka był Michael Toennies. 27 sierpnia 1991 roku na zdobycie trzech goli potrzebował sześciu minut. Napastnik grający wówczas w MSV Duisburg ostatecznie tego dnia także wbił Karlsruher SC pięć goli. To był ostatni przypadek, kiedy w meczu Bundesligi jeden piłkarz pięciokrotnie trafiał do siatki. Toennies już pogratulował Lewandowskiemu za pośrednictwem Twittera pisząc "Zasłużyłeś na to".

Polak blisko był wyrównania rekordu wszech czasów ligi niemieckiej w liczbie zdobytych bramek w jednym meczu. W 1977 roku Dieter Mueller sześciokrotnie wpisał się na listę strzelców, a jego FC Koeln pokonało Werder Brema 7:2. Polak został za to pierwszym rezerwowym, który zdobył pięć goli.

Lewandowski łącznie w Bundeslidze zdobył już 99 goli (74 bramek w Borussii Dortmund i 25 w Bayernie). W tym sezonie z ośmioma trafieniami przewodzi klasyfikacji strzelców.

Bayern objął prowadzenie w tabeli. Nad Borussią Dortmund ma trzy punkty przewagi. Drużyna ta swój mecz szóstej kolejki z Hoffenheim rozegra jednak w środę.

Lewandowski urodził się 21 sierpnia 1988 roku w Warszawie. Karierę rozpoczynał w Varsovii Warszawa (1997-2004). Później reprezentował kluby: Delta Warszawa (2005), Legia II Warszawa (2005–2006), Znicz Pruszków (2006–2008), Lech Poznań (2008–2010), Borussia Dortmund (2010–2014), Bayern Monachium (od 1 lipca 2014). W reprezentacji Polski wystąpił 70 razy i zdobył 29 bramek. Wcześniej zasłynął strzeleniem czterech goli dla Borussii Dortmund w meczu z Realem Madryt w półfinale Ligi Mistrzów w 2013 roku.

(PAP)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama