Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 29 listopada 2024 12:50
Reklama KD Market

ME koszykarzy – złoto dla Hiszpanii po zwycięstwie nad Litwą



Koszykarze Hiszpanii po zwycięstwie w finale nad Litwą 80:63 (19:8, 22:25, 19:10, 20:20) zdobyli w Lille mistrzostwo Europy. To ich trzeci tytuł w czterech ostatnich edycjach imprezy.Brązowy medal wywalczyła broniąca tytułu Francja wygrywając z wicemistrzem świata Serbią 81:68.

Hiszpania: Pau Gasol 25, Sergio Llull 12, Rudy Fernandez 11, Nikola Mirotic 8, Felipe Reyes 8, Victor Claver 7, Pau Ribas 5, Sergio Rodriguez 4, Fernando San Emeterio 0, Pablo Aguilar 0, Guillem Vives 0;

Litwa: Renaldas Seibutis 13, Mantas Kalnietis 13, Jonas Valanciunas 10, Mindaugas Kuzminskas 8, Jonas Maciulis 8, Antanas Kavaliauskas 4, Arturas Milaknis 3, Paulius Jankunas 3 Deividas Gailius 1, Donatas Sabonis 0, Robertas Javtokas 0, Lukas Lekavicius 0.

Hiszpanie zdobyli złoto po raz trzeci w dziewiątym występie w finale. Ich trener Włoch Sergio Scariolo ma stuprocentową skuteczność, gdyż prowadził drużynę w finale dwa razy - w 2009 roku w Polsce i dwa lata później na Litwie i za każdym razem wracał ze złotem.

To był rewanż za finał 2003 roku, gdy w Sztokholmie niepokonana w całym turnieju Litwa zwyciężyła zespół z Płw. Iberyjskiego 93:84 sięgając po pierwsze złoto od 1939. Uczestnikami tamtego finału byli Pau Gasol, Felipe Reyes i … włoski sędzia Luigi Lamonica, który, tak jak w Lille, był w Szwecji głównym arbitrem.

Hiszpanie po raz kolejny (wcześniej w półfinale z Francją) mieli przeciw sobie 26 tysięcy kibiców. Kilkutysięczną grupę Litwinów wspierali bowiem gospodarze.

Gwiazdor mistrzostw i najskuteczniejszy zawodnik turnieju Gasol (Chicago Bulls) pokazał jednak, że ani fani, ani młodszy o kilkanaście lat litewski środkowy Valanciunas z Toronto Raptors nie są w stanie go zatrzymać. Okrzyki z trybun „MVP, MVP”, ale także z drugiej strony gwizdy, towarzyszyły liderowi Hiszpanów w trakcie całego spotkania. W niedzielę zdobył 25 pkt, miał 12 zbiórek, cztery asysty i trzy bloki.

Wicemistrzowie olimpijscy rozpoczęli piątką: Sergio Llull, Pau Ribas, Rudy Fernandez, Nikola Mirotic i Pau Gasol. Przeciwko nim trener Jonas Kazlauskas desygnował Mantasa Kalnietisa, Jonasa Maciulisa, Reinaldasa Seibutisa, Pauliusa Jankunasa i Jonasa Valanciunasa.

Po niespełna trzech minutach Hiszpanie prowadzili 8:2 i litewski szkoleniowiec zdecydował się na wzięcie czasu. Nie zmieniło to wiele. Rywale mieli przewagę pod koszami i po 10 minutach prowadzili 19:8. Przez pierwsze 150 sekund uzyskali kolejne dziewięć, co dało im przewagę 25:10.

W 16. min. Hiszpanie wygrywali 34:18, mając do przerwy 65 procent skuteczności rzutów za dwa punkty, podczas gdy Litwini zaledwie 36 proc. Wicemistrzowie Europy walczyli konsekwentnie i po dwóch kwartach zmniejszyli nieco straty (33:41).

Mimo to przewaga wypracowana na początku meczu dała Hiszpanom pewność i spokój w drugiej połowie. Utrzymywali w niej około dziesięciopunktowe prowadzenie. W 25. min. wygrywali po rzucie za trzy punkty Pau Ribasa (52:35). Chwilę później Hiszpanie stracili dobrze spisującego się Rudy’ego Fernandeza, który po ofensywnym faulu rywala długo zwijał się z bólu na parkiecie, został z niego zniesiony i opuścił arenę.

Defensywa Hiszpanów sprawiała Litwinom wiele problemów. Na 20 sekund przed końcem trzeciej kwarty podopieczni Scariolo mieli 60 pkt, a rywale tylko 42.

Do końca meczu przewaga wicemistrzów olimpijskich nad wicemistrzami Europy nie podlegała dyskusji. Na cztery i pół minuty przed końcem spotkania po kontrataku zakończonym przez Sergio Rodrigueza koszykarze Scariolo wygrywali 66:51, a po kolejnej akcji, gdy piłka krążyła na obwodzie od zawodnika do zawodnika jak po sznurku, i rzucie za trzy punkty Llulla 69:54.

(PAP)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama