Piłkarze Piasta Gliwice pokonali w 9. kolejce u siebie Lechię Gdańsk 2:1 i umocnili się na pozycji lidera ekstraklasy. Mają 21 punktów, sześć przewagi nad najlepszym z rywali. Z kolei Wisła Kraków rozgomiła w Bielsku-Białej Podbeskidzie 6:0.
W Gliwicach lepiej mecz rozpoczęli goście, którzy objęli prowadzenie w czwartej minucie po efektownym strzale Ariela Borysiuka z rzutu wolnego. Zanosiło się zatem na to, że Piast może ponieść drugą z rzędu porażkę. Ekipa lidera zdołała jednak odwrócić losy meczu - w końcówce pierwszej połowy płaskim strzałem bramkarza gości pokonał Czech Martin Nespor, a w 71. minucie do własnej siatki trafił Rafał Janicki.
Gliwiczanie niespodziewanie utrzymują znaczną przewagę nad konkurencją w tabeli. Wygrali siedem z dziewięciu meczów i mają sześć punktów przewagi nad Pogonią Szczecin i Zagłębiem Lubin.
Wisła efektownie przerwała serię 14 meczów bez zwycięstwa na wyjeździe. Dwa gole dla "Białej Gwiazdy" zdobył Paweł Brożek. Były to jego bramki numer 121 i 122 w ekstraklasie - w klasyfikacji wszech czasów 32-letni napastnik wyprzedził Macieja Żurawskiego i zrównał się z Jerzym Podbrożnym na 11. miejscu.
Niedługo po tym spotkaniu klub z Bielska-Białej poinformował, że pracę stracił trener Dariusz Kubicki.
"Trenerowi Kubickiemu dziękujemy i życzymy powodzenia w dalszej pracy. Wkrótce podane zostanie nazwisko nowego trenera Podbeskidzia" - napisano w komunikacie na oficjalnej stronie internetowej.
Pierwszy remis w roli gospodarza zanotował beniaminek Termalica Bruk-Bet Nieciecza. W Mielcu zremisował 1:1 z jedyną niepokonaną dotychczas drużyną ekstraklasy - Pogonią Szczecin. To pierwszy remis Termaliki w tym sezonie i jej pierwsza strata punktów na obiekcie w Mielcu.
W piątek wreszcie udało się wygrać piłkarzom Górnika Zabrze, którzy pokonali przed własną publicznością Śląsk Wrocław 2:0. Gospodarze opuścili ostatnie miejsce w tabeli, spychając na nie... mistrza Polski Lecha Poznań. "Kolejorz" dźwignie się jednak z niechlubnej pozycji w niedzielę, jeśli poradzi sobie w Białymstoku z Jagiellonią.
W drugim piątkowym spotkaniu Zagłębie Lubin pokonało u siebie Cracovię 4:2. Krakowianie przegrali wyjazdowy mecz po raz pierwszy od 10 kwietnia (0:3 z Ruchem). Później "Pasy" wygrały siedem kolejnych spotkań bez straty gola (w tym trzy w trwającym sezonie) oraz zremisowały w Zabrzu z Górnikiem 1:1.
W niedzielę na podium wskoczyć może Ruch Chorzów lub Legia Warszawa, które zmierzą się w bezpośrednim spotkaniu. 9. kolejkę zakończy poniedziałkowy mecz Korony Kielce z Górnikiem Łęczna.
Dariusz Cisowski
