O tym, jak wygląda sytuacja w tymczasowym obozie dla uchodźców w węgierskim Roeszke, mówią PAP: Balint Vadasz, kierownik służb reagowania Caritas Węgry i Michael Habsburg-Lothringen, ambasador Zakonu Maltańskiego.
"Nikt nie chce tu zostać. Nikt nie chce zostać w Austrii, ani na Słowacji, oni wszyscy chcą jechać do Niemiec, bo mają tam przyjaciół czy krewnych. Wielu chce też jechać do Skandynawii. Dopóki politycy nie znajdą rozwiązania, cała trasa przez Bałkany będzie się zapełniać" - wskazuje w rozmowie z PAP ambasador Zakonu Maltańskiego.
Zanim we wtorek na Węgrzech weszły w życie nowe, ostrzejsze przepisy imigracyjne, w poniedziałek granicę węgierską przekroczyła rekordowa liczba imigrantów - 9380. Od początku roku liczba nielegalnych przypadków przekroczenia granicy węgierskiej wyniosła ponad 200 tysięcy.
Nowe przepisy przewidują m.in. do trzech lat więzienia dla osób nielegalnie przekraczających granicę oraz do pięciu, jeśli osoba ta jest uzbrojona lub niszczy ogrodzenie. Zwiększono również kary dla przemytników ludzi. Z powodu kryzysu migracyjnego Węgry we wtorek ogłosiły stan kryzysowy w dwóch województwach przy granicy z Serbią. Na terenach przygranicznych powstają dwie strefy tranzytowe, w których w ciągu kilku godzin mają być rozpatrywane wnioski azylowe. Ci uchodźcy, którzy nie złożą wniosku o azyl, natychmiast będą odsyłani do Serbii.(PAP)
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Reklama