Nawet milion uchodźców może w tym roku przybyć do Niemiec zamiast prognozowanych dotąd przez władze 800 tysięcy - napisał wicekanclerz i szef SPD Sigmar Gabriel w liście do swej partii, który w poniedziałek ukazał się na stronie internetowej socjaldemokratów
"Wiele wskazuje na to, że w tym roku przyjmiemy nie 800 tys. uchodźców, jak to przewidywało ministerstwo spraw wewnętrznych, ale milion" - podkreślił Gabriel.
MSW Niemiec podniosło prognozę z 450 tys. do 800 tys. uchodźców spodziewanych w tym roku w kraju zaledwie 19 sierpnia. W 2014 roku do Niemiec trafiło ok. 200 tys. uchodźców.
Niedawno Gabriel ocenił, że Niemcy będą w stanie przyjmować rocznie pół miliona imigrantów, "a może nawet więcej", przez kilka najbliższych lat.
W niedzielę rząd w Berlinie przywrócił czasowo kontrole na granicach kraju, aby ograniczyć napływ imigrantów. Jak poinformowało niemieckie MSW, działania władz początkowo będą się koncentrować na granicy z Austrią. Władze Monachium i kilku innych najbardziej obleganych landów RFN ogłosiły, że ich możliwości przyjmowania uchodźców wyczerpały się.
Gabriel w liście do SPD bronił decyzji o czasowym przywróceniu kontroli granicznych. "Chodzi o zachowanie kontroli nad granicami w nieprzewidywalnej sytuacji wyjątkowej i powrót do uporządkowanego funkcjonowania, a także o wysłanie sygnału pod adresem europejskich partnerów, że Niemcy nie są w stanie w pojedynkę przyjąć wszystkich uchodźców" - powiedział.
Zapewnił też, że wznowienie kontroli na granicach nie oznacza ich trwałego zamknięcia ani odwołania prawa do azylu. "Każdy, kto na niemieckiej ziemi złoży wniosek o azyl, ma prawo zostać u nas do otrzymania decyzji" - zaznaczył.
W poniedziałek w Brukseli spotkają się ministrowie spraw wewnętrznych krajów UE, aby omówić sposoby złagodzenia kryzysu, w tym proponowany przez Komisję Europejską plan rozdzielenia między państwa unijne 160 tys. uchodźców. (PAP)
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Reklama