Ewa Malcher
Właściciel Rivers Casino, najlepiej zarabiającego i najbardziej uczęszczanego kasyna w Illinois, został ukarany rekordową grzywną w wysokości 2 mln dol. za przydzielenie bez przetargu kontraktu na sprzątanie kasyna oraz naruszenie obowiązujących przepisów, które regulują promocję działalności biznesowej.
Stanowa Rada ds. Gier Hazardowych ( (ang. Illinois Gaming Board, IGB) wyznaczyła rekordową grzywnę po tym, jak jej dochodzenie wykazało poważne nieprawidłowości w procedurze przyznania kontraktu na sprzątanie kasyna znajdującego się w Des Plaines koło Chicago.
Kontrakt bez przetargu otrzymało przedsiębiorstwo United Maintenance, które jest filią United Service Companies. IGB uznała za nieetyczne i podejrzane wcześniejsze relacje biznesowe właściciela obu firm Richarda Simona. Okazało się bowiem, że jego wspólnikiem w trzeciej firmie sprzątającej − National Facilities Maintenance − był William Daddano junior, zidentyfikowany przez prokurator generalną Illinois Lisę Madigan jako członek zorganizowanej grupy przestępczej.
Prezes kasyna David Patent oświadczył, że w maju zerwało ono stosunki biznesowe z firmami Simona i współpracuje ze śledczymi IGB.
Dodatkowo IGB uznało za naganne przeprowadzenie bez jej zgody kampanii promocji biznesowej. W jej ramach nowi członkowie kasyna mogli otrzymać 100 tys. dol. i uzyskać szanse na wygranie 250 tys. dolarów.
Rivers Casino jest czynne od 2011 r. i jest największym w stanie przedsięwzięciem hazardowym − tak pod względem dochodów, jak i frekwencji.
Przez sześć pierwszych miesięcy tego roku utarg placówki osiągnął 215 mln dol. i odwiedziło ją 1,7 mln graczy. Dla porównania w drugim największym kasynie w Illinois - Harrah's w Joliet w pierwszym półroczu dochód sięgnął 93,6 mln dol., a liczba odwiedzających − 754 tysiące.
(ao)
