Kierownictwo PiS rozmawiało z liderem Polski Razem Jarosławem Gowinem i, osobno, z przedstawicielami Solidarnej Polski o kształcie wspólnych list wyborczych - dowiedziała się PAP od polityków tych ugrupowań. Spotkania dotyczyły m.in. nieobecności na listach Pawła Kowala i Andrzeja Dery.
Wtorkowe rozmowy odbyły się z inicjatywy polityków PR i SP. PiS reprezentował m.in. odpowiedzialny za struktury szef komitetu wykonawczego Joachim Brudziński.
Po rozmowach jeszcze we wtorek, albo w środę ma być wydany komunikat.
Komitet polityczny PiS w zeszłym tygodniu zatwierdził wszystkie listy w wyborach do parlamentu, które się odbędą 25 października. Znaleźli się na nich politycy SP i PR. Zbigniew Ziobro wystartuje do Sejmu z Kielc i Jarosław Gowin z Krakowa. Politycy SP mają startować do Sejmu z dalszych miejsc w okręgu gdańskim (Tadeusz Cymański), wrocławskim (Beata Kempa), nowosądeckim (Arkadiusz Mularczyk), Patryk Jaki (opolskim).
Adam Bielan (PR) miałby startować do Senatu z okręgu radomskiego (sam preferował okręg siedlecki).
Na listach wyborczych zabrakło Pawła Kowala (PR), który - jak spekulowały media - miał startować do Senatu ze Stalowej Woli, albo innego okręgu w Małopolsce albo Podkarpaciu. Innym nieobecnym na listach jest Andrzej Dera (SP), który, według polityków SP, był przymierzany do startu w okręgu kaliskim.
Listy zatwierdzone przez komitet polityczny PiS trafiły do pełnomocników okręgowych, a także kierownictw SP i PR z prośbą o ustosunkowanie się. W tym tygodniu proces pracy nad listami ma być zamknięty.
"Rozmawiamy nie tylko o Kowalu, chodzi nam również o kilka mniej znanych nazwisk, które powinny znaleźć się na listach" - powiedział PAP chcący zachować anonimowość polityk PR.
Politycy SP są bardziej koncyliacyjni. "Nie chcę się wypowiadać. Negocjacje trwają i nie warto ich nagłaśniać przed rozstrzygnięciami. Jesteśmy za tym, aby się porozumieć bez zbędnych sporów. Rozumiemy, że lokalne struktury nie zawsze są przychylne kandydatom naszych formacji" - powiedział PAP jeden z nich.
Według polityków SP i PR start ich polityków z list PiS gwarantuje umowa podpisana przez te trzy ugrupowania w czerwcu ub. roku.
Porozumienie gwarantowało, że partie wystawią wspólne listy do sejmików wojewódzkich w zeszłorocznych wyborach samorządowych, wspólnego kandydata na prezydenta w 2015 roku i wspólne listy w wyborach parlamentarnych jesienią 2015 roku.
Częścią porozumienia jest także załącznik, którego partie nie chcą przedstawiać opinii publicznej. Zgodnie z wiedzą informatorów PAP z kierownictwa PiS, zawiera on rozkład miejsc na listach partii Kaczyńskiego w wyborach parlamentarnych dla polityków Solidarnej Polski i Polski Razem.
SP i PR mają otrzymać miejsce w każdym okręgu wyborczym; ok. 10 w skali kraju miejsc na listach ma być tzw. "biorących", ale nie ma decyzji, czy miałaby to być "jedynka", "dwójka" czy dalsze miejsca.
Do Senatu miejsc z szansą na wybór dla ugrupowań Gowina i Ziobry miałoby być nie więcej niż pięć. Porozumienie zawiera również gwarancje konkretnego miejsca na listach dla liderów SP i PR (ostatnie dla Gowina w Krakowie i ostatnie dla Ziobry w Kielcach). (PAP)
Zamieszczone na stronach internetowych portalu www.DziennikZwiazkowy.com materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Codziennego Serwisu Informacyjnego PAP, będącego bazą danych, którego producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Alliance Printers and Publishers na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione.
Reklama