Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 29 listopada 2024 04:43
Reklama KD Market

Ekstraklasa piłkarska - Kłos: liga pełna niespodzianek, ale poczekajmy



Były piłkarz reprezentacji Polski Tomasz Kłos przyznał, że postawa wielu drużyn na początku sezonu ekstraklasy stanowi duże zaskoczenie, a największym minusem jest Górnik Zabrze. Jak jednak dodał, na konkretne oceny trzeba poczekać do 10. kolejki.

Drużyny ekstraklasy rozegrały dotychczas pięć kolejek, po których liderem jest Piast Gliwice (12 pkt), który pokonał w sobotę Legię Warszawa 2:1. Ostatnie miejsce zajmuje natomiast Górnik Zabrze (zero punktów, ale przystąpił do sezonu z jednym ujemnym).

- Oczywiście taki wygląd tabeli może zaskakiwać. Niespodzianki na górze i dole. Największą jest postawa zabrzan. Rozczarowują także mistrz Lech Poznań i Lechia Gdańsk, których aspiracje są dużo większe. Godzenie występów w lidze z europejskimi pucharami nie jest dla poznaniaków usprawiedliwieniem. Z kolei duże plusy to na pewno Piast i Cracovia, świetnie spisująca się zwłaszcza na wyjazdach - powiedział Kłos, 69-krotny reprezentant Polski.

Jego zdaniem, w drużynie z Gliwic widać pracę trenera Radoslava Latala.

- Od kiedy objął Piasta, coś się ruszyło. Jeżeli na pięć ligowych meczów w tym sezonie zespół wygrał cztery i tylko raz przegrał, na dodatek będąc równorzędnym rywalem (z Ruchem Chorzów 0:2 w 2. kolejce), to naprawdę mają się z czego cieszyć. W obu zespołach, oprócz Piasta również w Cracovii, już pod koniec poprzedniego sezonu zadziałał efekt +nowej miotły+. Radek Latal i Jacek Zieliński pracowali w tych zespołach w drugiej części rundy wiosennej, później nie próżnowali w okresie letnim i teraz są efekty - podkreślił były piłkarz m.in. AJ Auxerre, Kaiserslautern, FC Koeln, ŁKS Łódź i Wisły Kraków.

Jak jednak dodał, z konkretnymi ocenami trzeba się wstrzymać do 10. kolejki.

- Poczekajmy jeszcze kilka tygodni. Myślę, że 10 kolejek będzie wykładnikiem możliwości drużyn. To na razie początek, w pewnym momencie wiele rzeczy się ustabilizuje. W poprzednich sezonach też mieliśmy drużyny, które świetnie zaczynały, a później bywało różnie. Pamiętajmy, że ciężko wspiąć się na piedestał, ale łatwo z niego spaść. Oczywiście brawa dla Piasta i Cracovii. Widać, że nabierają coraz większej pewności siebie. Gliwiczanie nie wystraszyli się Legii - przypomniał członek Klubu Wybitnego Reprezentanta Polski.

Kłos nie ukrywa, że jest pod wrażeniem gry kilku piłkarzy, zwłaszcza napastników.

- Największym oczarowaniem jest Nemanja Nikolic z Legii, ale chciałbym pochwalić również Łukasza Zwolińskiego z Pogoni i Martina Nespora z Piasta. Pierwszy i trzeci to nowe twarze w naszej lidze. Na Zwolińskiego cały czas stawia trener Czesław Michniewicz i zawodnik odpłaca mu się golami. Na pewno warto przyglądać się temu piłkarzowi" - zakończył Tomasz Kłos.

(PAP)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

ReklamaWaldemar Komendzinski
ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama